Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: IPN szukał miejsc pochówku ofiar zbrodni komunizmu

0
Podziel się:

Jako obiecujące ocenił przeprowadzone w czwartek w Poznaniu poszukiwania
georadarem pełnomocnik prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego dr
Krzysztof Szwagrzyk. Wstępne wyniki badań będą znane w przyszłym tygodniu.

Jako obiecujące ocenił przeprowadzone w czwartek w Poznaniu poszukiwania georadarem pełnomocnik prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego dr Krzysztof Szwagrzyk. Wstępne wyniki badań będą znane w przyszłym tygodniu.

IPN przeszukiwał w czwartek dwa obszary: w lesie w okolicach Gądek pod Poznaniem i na terenie byłego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Poznaniu, gdzie obecnie mieści się szpital ginekologiczno-położniczy.

"Zebraliśmy materiał do analizy. W przypadku szpitala przy Niegolewskich musimy nasze wyniki porównać z prowadzonymi tam pracami budowlanymi czy tworzoną infrastrukturą, natomiast w lesie koło Gądek przeskanowaliśmy kilkaset metrów terenu i wyniki te są obiecujące" - powiedział PAP dr Szwagrzyk.

Wstępne wyniki badań będą znane w przyszłym tygodniu.

Teren, na którym w latach 40. i 50. XX wieku znajdował Miejski Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Poznaniu, był już szczegółowo badany w 1991 roku. Podczas tamtych badań ekshumowano zwłoki kilkudziesięciu osób.

W lesie w okolicach Gądek badania prowadzono gdyż teren ten był często wymieniany w zeznaniach świadków i - jak powiedziała PAP naczelnik Biura Edukacji Publicznej IPN w Poznaniu dr Agnieszka Łuczak - "istnieje powszechne przekonanie, że tam chowano ofiary komunistycznych represji".

Georadar, którego używa się do poszukiwań, wskazuje naruszenia struktur ziemi, po analizie których można wskazać, gdzie powinny być przeprowadzone dalsze prace. Badania związane są z realizacją projektu dotyczącego poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego lat 1944-1956.(PAP)

kpr/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)