Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji rozpoczęła w środę rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami do rady nadzorczej Radia Merkury w Poznaniu. Przesłuchania potrwają do czwartku.
Z 11 osób, które przeszły do trzeciego etapu konkursu, KRRiT wybierze czterech członków; piątego wskaże minister skarbu. Poznań jest pierwszym miastem, w którym odbywają się przesłuchania do RN w regionalnych rozgłośniach radia.
"Rozpoczynamy przesłuchania kandydatów do rad nadzorczych właśnie od Poznania. To jest jedna z kilku rozgłośni, gdzie sytuacja zarządcza jest nieuregulowana. Ma to związek z ostatnimi, dość burzliwymi miesiącami w Radiu Merkury. Przypomnę, że rada była zmuszona odwołać poprzedniego prezesa zarządu na wniosek ministra skarbu" - powiedział PAP przewodniczący KRRiT Jan Dworak. Prezes i przewodniczący RN Radia Merkury zostali odwołani w październiku 2010 roku.
Jak dodał Dworak, kandydaci są oceniani pod kątem zdolności, umiejętności i wiedzy w zakresie zarządu i nadzoru nad spółkami, wiedzy na temat roli i zadań mediów publicznych oraz dokonań kandydatów.
W środę członkowie KRRiT rozmawiali z sześcioma kandydatami do RN. Wśród nich był m.in. Piotr Frydryszek, były prezes Radia Merkury, związany z tym radiem od 40 lat. Jak powiedział, jest zdecydowanym zwolennikiem powołania jednoosobowego zarządu radia. Jego zdaniem w obecnej sytuacji ekonomicznej do zarządzania taką spółką, jaką jest rozgłośnia regionalna, wystarczy jedna osoba.
Jerzego Handschke, wiceprzewodniczącego rady nadzorczej Radia Merkury pytano m.in. o okoliczności powołania poprzedniego prezesa stacji, Filipa Rdesińskiego (KRRiT odwołała go z powodu braku kwalifikacji zarządczych do kierowania spółką mediów publicznych). "Uznałem, że należy dać szansę na tym stanowisku młodej osobie" - wyjaśnił Handschke.
Kolejnym kandydatem był Piotr Michalak - politolog, prezes zarządu i dyrektor wykonawczy w spółce PR. Jego zdaniem możliwe jest takie działanie radia, które pogodzi cele komercyjne z celami misyjnymi i programowymi. Jak powiedział, przykłady niektórych rozgłośni regionalnych dowodzą, że udaje się zwiększyć wpływy w spółce, nie czyniąc szkody po stronie programowej.
Bogusław Bojczuk, historyk i organizator wydarzeń kulturalnych powiedział, że chce wspierać i promować w radiu lokalne i regionalne zjawiska o charakterze kulturalnym i artystycznym. Jak ocenił, obecnie są one w mediach marginalizowane.
KRRiT rozmawiała też w środę z Krzysztofem Paluszyńskim - politologiem, dziennikarzem telewizyjnym, właścicielem i dyrektorem firmy zajmującej się produkcją telewizyjną, wiceprzewodniczącym RN Radia Koszalin. Zaapelował on do członków KRRiT, by przy wyborze członków RN dbali o to, by zostali wybrani ludzie, którzy "mają dorobek, znają się na mediach, mają wrażliwość artystyczną i których praca przywróci radiu dobre imię".
Norbert Gill - dr nauk prawnych, radca prawny powiedział, że w jego ocenie media publiczne powinny dbać o odpowiedni, różny od mediów komercyjnych, sposób przekazywania informacji.
Przesłuchania kolejnych kandydatów rozpoczną się w czwartek przed południem.
W październiku 2010 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała o odwołaniu Roberta Pietryszyna z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej Radia Merkury. KRRiT uznała, że jego działania rodzą obawy pogłębienia się konfliktów we władzach i grożą destabilizacją nadawcy publicznego.
Także w październiku˙KRRiT odwołała prezesa Radia Merkury Filipa Rdesińskiego, o co wystąpił minister skarbu. KRRiT stwierdziła wtedy, że Rdesiński nie ma "kwalifikacji zarządczych do kierowania spółką mediów publicznych". Ponadto KRRiT podzieliła zdanie ministerstwa skarbu, że poczynania Rdesińskiego noszą znamiona działania na szkodę spółki.(PAP)
rpo/ abr/ jra/
