Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: Nie rozpoczął się proces Andrzeja Szarawarskiego

0
Podziel się:

Z powodu złego stanu zdrowia dwóch oskarżonych
po raz szósty Sąd Rejonowy w Poznaniu nie rozpoczął w czwartek
procesu, w którym na ławie oskarżonych zasiada m.in. b.
wiceminister skarbu i gospodarki w rządach SLD, Andrzej Szarawarski.

Z powodu złego stanu zdrowia dwóch oskarżonych po raz szósty Sąd Rejonowy w Poznaniu nie rozpoczął w czwartek procesu, w którym na ławie oskarżonych zasiada m.in. b. wiceminister skarbu i gospodarki w rządach SLD, Andrzej Szarawarski.

Szarawarski oskarżony jest o przekroczenie uprawnień w ramach nadzoru nad prywatyzacją Polskich Hut Stali S.A.

Jeden oskarżonych Janusz Z. otrzymał opinię lekarską, która uniemożliwia mu obecność na procesach w Poznaniu. Inny z oskarżonych Maciej D. zostanie przebadany przez lekarza sądowego i na podstawie jego opinii sąd zadecyduje o przeniesieniu sprawy do sądu rejonowego w Katowicach.

Sąd zdecydował o odroczeniu rozprawy do 3 lipca, wtedy to rozpatrzy także inny wniosek o przeniesienie rozprawy do sądu rejonowego w Warszawie, który złożył obrońca ministra Szarawarskiego.

"Trzy lata temu zostałem oskarżony, a proces się jeszcze nie rozpoczął. Chciałbym, aby proces toczył się w Warszawie, wtedy mógłby się zakończyć wcześniej, a ja mógłbym skorzystać z prawa do obrony. Nasz system sądowy jest niewydolny" -powiedział PAP po rozprawie Andrzej Szarawarski

Prokuratura Apelacyjna w Warszawie w 2005 roku zarzuciła Szarawarskiemu, że od czerwca 2002 r. do marca 2003 r. jako sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, a od stycznia 2003 r. jako sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa przekroczył uprawnienia w ramach nadzoru sprawowanego nad prywatyzacją Polskich Hut Stali S.A. (PHS). Grozi mu do 3 lat więzienia.

Szarawarski nie przyznaje się do winy.

Aktem oskarżenia objęto też Macieja D., Janusza Z. i Witolda M. Zarzucono im popełnienie od 2002 do 2003 r. przestępstwa płatnej protekcji polegającej na złożeniu, powołując się na posiadane wpływy, propozycji korzystnego zakończenia dla United States Steel Corporation procesu prywatyzacji PHS w zamian za korzyść majątkową.

W ub. roku Sąd Najwyższy podjął decyzję o przekazaniu prowadzenia sprawy do Sądu Rejonowego w Poznaniu, uznając, że stan zdrowia jednego ze współoskarżonych, Janusza Z., nie pozwala mu na dojazdy na proces do Warszawy, choć nie uniemożliwia w ogóle jego osądzenia.

Prywatyzację PHS rozpoczęto w 2002 r. od rozesłania ofert prywatyzacyjnych do 12 światowych koncernów hutniczych. Sfinalizowano ją w 2004 r. Brytyjsko-hinduska grupa LNM Holdings (obecnie Mittal Steel Company) przejęła wówczas blisko 70 proc. akcji koncernu. Konkurentem LNM był amerykański koncern US Steel Corporation, jednak wyłączność na dalsze rozmowy w 2003 r. otrzymał LNM.

W 2007 roku, po doniesieniu przedstawicieli US Steel, warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie domniemanych nieprawidłowości w procesie prywatyzacji. Chodzi o płatną protekcję, której mieli dopuścić się przedstawiciele firmy konsultingowej Invex.

Mieli oni powoływać się na nadzorującego prywatyzację PHS Szarawarskiego i żądać od przedstawiciela banku obsługującego US Steel pieniędzy na wykup wierzytelności hut oraz ok. 30 mln zł prowizji, co uznano za próbę wymuszenia łapówki. (PAP)

kpr/ malk/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)