Tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej odsłonięto w niedzielę w Poznaniu. Stała się ona elementem stojącego w centrum miasta pomnika Ofiar Katynia i Sybiru.
W uroczystości wzięło udział kilkaset osób, w tym przedstawiciele władz, organizacji kombatanckich i związkowych oraz mieszkańcy miasta.
Tablica poświęcona jest prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu jego żonie, prezydentowi Ryszardowi Kaczorowskiemu i pozostałym ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiej. Jak napisano, wszyscy oni w 70. rocznicę katyńskiego ludobójstwa zdążali, by oddać cześć pomordowanym polskim oficerom.
"Ci wybitni Polacy (...) ponieśli na lotnisku śmierć tak samo niespodziewanie, jak oficerowie z Kozielska w dołach katyńskich. Miejsce ich kaźni dzieli nie tak wielka odległość. Tego dnia słowo Katyń dla wszystkich Polaków nabrało podwójnego znaczenia" - powiedział w trakcie uroczystości prezes Stowarzyszenia Katyń w Poznaniu Tadeusz Patecki.
Tablica została umieszczona na granitowej płycie stanowiącej podparcie cokołu pomnika Ofiar Katynia i Sybiru. Pod tym pomnikiem przez miniony rok odbywały się spotkania osób, które oddawały cześć ofiarom katastrofy. Instalacja tablicy została uzgodniona z autorem pomnika, Robertem Sobocińskim.
Stworzenia tablicy epitafijnej podjął się społeczny komitet powołany przez Stowarzyszenie Katyń w Poznaniu, Związek Sybiraków w Poznaniu, poznański oddział Instytutu Pamięci Narodowej oraz Region Wielkopolska NSZZ "Solidarność".
Uroczystość była kulminacją obchodów związanych z rocznicą katastrofy smoleńskiej w Poznaniu. Rano kilkanaście osób pobiegło w pierwszym półmaratonie imienia Marii i Lecha Kaczyńskich. Przed południem w katedrze poznańskiej mszę św. w intencji ofiar katastrofy odprawił bp. Zdzisław Fortuniak.
Wieczorem pod pomnik Ofiar Katynia i Sybiru ma przejść marsz pod hasłem "Smoleńsk - Pamiętamy". (PAP)
rpo/ abr/