Kary dożywotniego wiezienia grożą dwóm młodym mężczyznom, którzy w listopadzie 2010 roku zabili i obrabowali taksówkarza. We wtorek w Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się ich proces.
Oskarżeni to 20-letni mieszkaniec miejscowości Koziegłowy (Wielkopolskie) Mateusz B. i jego o cztery lata starszy kolega Rafał F. - mieszkaniec woj. warmińsko-mazurskiego. Obaj przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień.
W listopadzie mężczyźni zamówili kurs z Poznania do Koziegłów. Po drodze obezwładnili i udusili wiozącego ich taksówkarza. Ciało wrzucili do jeziora Stęszewskiego koło Pobiedzisk (Wielkopolskie). Zabrali ofierze samochód, kurtkę i 700 złotych.
Obaj oskarżeni - według śledczych - zaplanowali napad i założyli, że taksówkarz może podczas niego zginąć. Za rozbój i zabójstwo grozi kara dożywotniego więzienia.(PAP)
kpr/ pz/