Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: Sąd nie rozpatrzył skargi kandydata na prezydenta

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Poznaniu nie rozpatrzył w
złożonego w trybie wyborczym wniosku kandydata na prezydenta
Poznania Jacka Tomczaka z PiS w sprawie artykułu opublikowanego w
"Głosie Wielkopolskim". Sąd uznał w czwartek, że artykuł nie jest
materiałem wyborczym.

Sąd Okręgowy w Poznaniu nie rozpatrzył w złożonego w trybie wyborczym wniosku kandydata na prezydenta Poznania Jacka Tomczaka z PiS w sprawie artykułu opublikowanego w "Głosie Wielkopolskim". Sąd uznał w czwartek, że artykuł nie jest materiałem wyborczym.

"Przez agitację rozumie się zjednywanie zwolenników dla jakiejś sprawy lub idei zwłaszcza politycznej. Tekst tego artykułu, jak i zdjęcie, nie zawierają cech agitacji wyborczej" - powiedział sędzia Marcin Miczke, uzasadniając decyzję.

6 października w "Głosie Wielkopolskim" ukazał się artykuł "Manko posła Tomczaka", w którym jego autor zarzucił politykowi PiS, że na poprzednią kampanię wyborczą do Sejmu wydał więcej niż zadeklarował.

"Nie jest jasne, skąd pochodziły fundusze wyborcze obecnego kandydata na prezydenta Poznania. Kampania kosztowała go więcej niż zarobił" - podkreślono w artykule. Według gazety, poznański polityk otrzymał w ramach budżetu PiS limit 50 tys. zł, a wydał przynajmniej 85-90 tys. zł.

Poseł domagał się od wydawcy gazety opublikowania sprostowania. Zarzucił dziennikarzowi, że popełnił przestępstwo pomówienia i przez to stracił w oczach wyborców.

Tomczak uważa, że decyzja sądu może doprowadzić do tego, że każdy kandydat może być pomówiony przez media i nie będzie miał szans na wyjaśnienie zarzutów do czasu zakończenia kampanii wyborczej.

Pełnomocnik Tomczaka złożył odwołanie od decyzji sądu do Sądu Apelacyjnego.

W związku artykułem poznańska prokuratura sprawdza, czy poseł nie złamał przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczej do Sejmu w 2005 r. (PAP)

kpr/ par/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)