Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: W poniedziałek strajk ostrzegawczy w spółce Enea Operator

0
Podziel się:

Na poniedziałek (18 czerwca) komitet strajkowy wyznaczył datę strajku
ostrzegawczego w spółce Enea Operator. Przez dwie godziny rano i wieczorem strajkujący nie będą
usuwać awarii. W ocenie władz spółki strajk jest nielegalny.

Na poniedziałek (18 czerwca) komitet strajkowy wyznaczył datę strajku ostrzegawczego w spółce Enea Operator. Przez dwie godziny rano i wieczorem strajkujący nie będą usuwać awarii. W ocenie władz spółki strajk jest nielegalny.

Jak argumentują przedstawiciele komitetu strajkowego, działające w spółce związki zawodowe chcą w ten sposób zaprotestować przeciw łamaniu praw pracowniczych.

W zależności od wyników postrajkowych mediacji 25 czerwca ma się odbyć kolejny strajk, trwający po cztery godziny przed i po południu. Natomiast 2 lipca ma się odbyć strajk całodniowy.

Piotr Adamski z komitetu strajkowego powiedział PAP, że spór dotyczy restrukturyzacji wewnętrznej w Enea Operator i trwa od ubiegłego roku. "Zarząd omija zawarte porozumienia, z których wynika zachowanie struktury organizacyjnej firmy, miejsc pracy i miejsc wykonywania pracy bez zmian. Nie próbuje wejść z nami w dialog, tylko łamie ustalenia" - dodał.

Swoje stanowisko związkowcy przesłali m.in. do ministra skarbu i premiera.

"Powodem tego legalnego strajku jest uchylanie się zarządu Enea Operator od podjęcia postępowania mediacyjnego (...) w sporze zbiorowym ze wspólną reprezentacją związkową. Niewykluczone, że jednym ze skutków tego strajku mogą być wyłączenia energii elektrycznej spowodowane powstaniem awarii w czasie jego trwania, podczas przewidzianych w Poznaniu meczów Euro 2012" - napisali związkowcy w piśmie do ministra.

Ich zdaniem władze spółki "poszukują oszczędności w kieszeniach pracowników i kosztem ich praw".

"O ile jako akcjonariusz nie wpłynie pan na przywrócenie normalności w grupie kapitałowej w tym wypełnienie postulatów pracowników Enea Operator - weźmie pan na siebie odpowiedzialność za międzynarodowy skandal wywołany utrudnieniami w trakcie turnieju Euro 2012" - napisali do ministra członkowie komitetu strajkowego.

Rzeczniczka spółki Enea Dagmara Prystacka poinformowała w czwartek, że w opinii władz spółki "strajk jest nielegalny i w związku z tym spółka podejmie odpowiednie kroki prawne".

"Dołożymy wszelkich starań, by zapewnić bezpieczeństwo i ciągłość dostaw energii elektrycznej. Przeprowadzimy wszystkie konieczne działania, by zagwarantować naszym klientom ciągłość dostaw, zwłaszcza w czasie trwania imprezy Euro 2012" - stwierdziła Prystacka.

Spółka Enea Operator działa na terenie sześciu województw, dostarcza energię elektryczną do ponad 2,3 mln klientów. (PAP)

rpo/ amac/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)