Zarzut umyślnego spowodowania katastrofy postawiła w czwartek prokuratura w Poznaniu Grzegorzowi W. w sprawie przewrócenia dźwigu na budowie dworca kolejowego w Poznaniu w grudniu 2011 roku. Był on kierownikiem na tej budowie; jest drugim podejrzanym w sprawie.
W wyniku zdarzenia rannych zostało dwóch robotników, jeden z nich zmarł.
Według prokuratury Grzegorz W., jako kierownik montażu na budowie, nie zadbał, by dźwig pracował na odpowiednio twardym gruncie.
Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszał operator maszyny Tadeusz M.
Jak poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka poznańskiej prokuratury okręgowej Magdalena Mazur-Prus, Grzegorz W. nie przyznał się do winy, odmówił też składania wyjaśnień.
Według biegłych do przewrócenia urządzenia mogły przyczynić się niewłaściwe posadowienie dźwigu i podnoszenie zbyt dużego ciężaru.
Biegli ustalili też, że w chwili wypadku operator dźwigu miał 0,6 promila alkoholu. Ten twierdził, że alkohol pił dopiero po całym zdarzeniu.
Jak powiedziała Mazur-Prus, w czwartek Tadeuszowi M. uzupełniono i zmieniono zarzuty. "Będąc w stanie nietrzeźwości przystąpił on do pracy operatora żurawia samojezdnego, niewłaściwie sprawdzając przy tym jego posadowienie na gruncie, przy czym prowadził prace podnosząc elementy cięższe od dopuszczalnych. W wyniku czego sprowadził zdarzenie, które miało postać katastrofy budowlanej" - powiedziała.
Mężczyźnie za spowodowanie zdarzenia, które zagraża życiu, zdrowiu wielu osób, albo zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać zawalenia się budowli, grozi kara do 12 lat więzienia.
Operatorowi dźwigu Tadeuszowi M. zarzucono też, że prowadził pojazd mechaniczny, choć w 2008 roku za jazdę w stanie nietrzeźwości miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Taka sama kara grozi także Grzegorzowi W. "Bez uprzedniego przeprowadzenia badań nośności gruntu zezwolił on na umiejscowienie żurawia. Stan powierzchni wskazywał na konieczność przeprowadzenia takich badań" - powiedziała Mazur-Prus.
Obaj podejrzani przebywają na wolności. Prokuratura zabroniła im wykonywania zawodu.
Budowany w Poznaniu dworzec ma być częścią Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego Poznań Główny. Poza dworcem PKP o powierzchni 7 tys. metrów kwadratowych (zostanie wybudowany na Euro 2012), w centrum będzie dworzec autobusowy, obiekty biurowe, parkingi, hotel i galeria handlowa. Wartość całej inwestycji szacowana jest na 640 mln zł. Inwestor firma TriGranit zakończenie budowy Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego Poznań Główny zaplanował na drugą połowę 2013 r. (PAP)
rpo/ bno/
