Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy postawiła we wtorek Prokuratura Okręgowa w Poznaniu Norwegowi, który w niedzielę wjechał w publiczność w trakcie pokazu motoryzacyjnego.
Mężczyzna nie przyznał się do stawianego zarzutu. Grozi mu 5 lat więzienia. Do wypadku doszło w niedzielę na pokazie motoryzacyjnym w Poznaniu w ramach imprezy z cyklu Gran Turismo.
Jak poinformował na konferencji prasowej prokurator Jacek Derda z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, mężczyzna kierując pojazdem marki koenigsegg "naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym () nie dostosowując prędkości do panujących warunków drogowych doprowadził do utraty panowania nad pojazdem".
"Uderzył samochodem w barierki odgradzające zgromadzoną publiczność oraz samych widzów, co doprowadziło do nieumyślnego naruszenia czynności narządów ciała i rozstroju zdrowia 15 osób" - dodał. Poinformował też, że nie zapadła jeszcze decyzja o środkach zapobiegawczych względem Norwega, prawdopodobnie nie będzie to jednak areszt. (PAP)
rpo/ pz/