Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prace Arczyńskiego, nestora polskiej fotografii, w Starej Galerii ZPAF

0
Podziel się:

"Retrospekcję" - wystawę fotografii Stefana Arczyńskiego, jednego z
najstarszych polskich artystów fotografików, który jest ciągle aktywny twórczo, będzie można
oglądać od piątku 8 lutego w Starej Galerii ZPAF w Warszawie.

"Retrospekcję" - wystawę fotografii Stefana Arczyńskiego, jednego z najstarszych polskich artystów fotografików, który jest ciągle aktywny twórczo, będzie można oglądać od piątku 8 lutego w Starej Galerii ZPAF w Warszawie.

"Stefan Arczyński jest ciągle twórczy i dysponuje olbrzymim archiwum swoich prac. Był więc pewien kłopot z wyborem fotografii na wystawę retrospektywną, która z założenia powinna być przeglądem całej twórczości. Zdjęcia, które wystawiamy, są niewielkim fragmentem dorobku artysty" - powiedział PAP kurator Adam Lesisz.

Na wystawie pokazanych zostanie około stu dużych, czarno-białych fotogramów, skupionych wokół kilku ulubionych tematów Arczyńskiego: portretu, pejzażu i drzew. Większość prac powstała podczas podróży fotografika po całym świecie.

Wyjątkowo pięknie przedstawia się cykl z lat 50. i 60. poświęcony drzewom: dramatycznie poskręcane konary drzew na Hawajach, kora na amerykańskiej sekwoi czy sosna sfotografowana w Chinach nad jeziorem spowitym mgłą. "Są to zdjęcia wielkiej urody, wysmakowane, nienaganne kompozycyjnie i pełne wyrazu, niekiedy, jak np. zdjęcie chińskiej sosny, przywołują klimaty z malarstwa czy też poprzez swój rytm kojarzą się z muzyką" - powiedział Lesisz.

Kurator zwrócił również uwagę na to, że Arczyński przez ponad 60 lat pracy twórczej jest konsekwentnie wierny warsztatowi czarno-białego, perfekcyjnie wykonanego obrazu bromowego."Cały proces od zrobienia zdjęcia poprzez jego wywołanie artysta wykonuje sam, własnoręcznie niczym rękodzielnik. A to już jest rzadkość" - dodaje.

Wiele zdjęć np. architektury, ma dzisiaj już także znaczenie dokumentalne. Wystawa poza wartościami estetycznymi, ma również duży walor dydaktyczny, jako przykład oryginalnej, klasycznej fotografii XX wieku - zaznaczono w materiałach towarzyszących wystawie.

Stefan Arczyński urodził się w 31 czerwca 1916 roku w Essen, w rodzinie polskich emigrantów z Wielkopolski. Zaczął fotografować jako nastolatek. W 1934 r. rozpoczął regularną naukę rzemiosła fotograficznego w jednym z berlińskich atelier.

Pierwsze jego zdjęcia powstały podczas olimpiady w Berlinie w 1936 r. W tych latach nastąpiło też zapewne podstawowe ukształtowanie jego osobowości twórczej - decydowały o tym głównie dwa czynniki - perfekcjonizm warsztatu fotografii czarno-białej oraz estetyka ówczesnej fotografii niemieckiej. "Te dwa podstawowe filary fotografii Stefana Arczyńskiego pozostały praktycznie niezmienne do dzisiaj, taką konsekwencję twórczą spotyka się niesłychanie rzadko" - podkreśla kurator.

Lata wojny były dla niego bardzo trudnym okresem, ale być może przetrwał je dzięki fotografii, bo będąc obywatelem niemieckim został wcielony do wojska, do oddziału fotografii lotniczej. Jednak w tym czasie przeżył w 1940 r. wykonanie wyroku śmierci na ojcu, działaczu polonijnym, sam zaś został ranny na froncie wschodnim i w końcu trafił do niewoli sowieckiej, z której jako Polak wyszedł w 1946 r.

Po wojnie powrócił do zawodu fotografa, w 1948 r. założył atelier w Kamiennej Górze, w 1950 r. przeniósł je do Wrocławia, by od 1952 r. wykonywać już wolny zawód artysty fotografika. W 1951 r. został członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików.

W latach 50. i 60. podpis "Fot. S. Arczyński" często pojawiał się na okładkach kolorowych tygodników, bo ulubione tematy artysty - portret, krajobraz, sceny rodzajowe - zostały dostrzeżone przez wydawców i chętnie wykorzystywane. Fotografował także zabytki i nową architekturę. Potrafił łączyć autentyczne zainteresowania twórcze z zapotrzebowaniem komercyjnym, nigdy nie wchodząc w obszary fotografii reklamowej czy katalogowej. Był fotografem Pantomimy Wrocławskiej od jej powstania, a także Baletu i Opery, którego solistka Lidia Cichocka została jego żoną. Po odwilży w 1956 r. Stefan Arczyński rozpoczął podróże po świecie; ich rezultatem były zdjęcia.

Wtedy też zaczął realizować jeden ze swoich ulubionych i najbardziej znanych tematów - drzewa. Dzisiaj może go zaprezentować ponad 200 wybranymi pracami powstałymi na przestrzeni kilkudziesięciu lat w przeróżnych częściach świata.

Dorobek twórczy Stefana Arczyńskiego jest olbrzymi, jest autorem kilkudziesięciu wystaw indywidualnych, brał udział w bardzo wielu wystawach zbiorowych. Jego archiwum liczy tysiące prac.

Stefan Arczyński jest laureatem wielu ważnych nagród i odznaczeń. Z okazji 90. urodzin otrzymał od ministra kultury i dziedzictwa narodowego odznaczenie Zasłużony Kulturze Polskiej "Gloria Artis".

Wystawę "Retrospekcja" w Starej Galerii ZPAF w Warszawie będzie można oglądać do 8 marca. (PAP)

abe/ mlu/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)