Pracownicy firmy odzieżowej Collar Textil z Opatowa (Świętokrzyskie) otrzymali w środę zaległe wynagrodzenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - poinformował PAP szef zakładowej Solidarności Krzysztof Chałupczak.
19 stycznia kielecki Sąd Rejonowy ogłosił upadłość Collar Textil, co umożliwiło staranie się przez syndyka o wypłatę trzech zaległych wynagrodzeń oraz odpraw dla pracowników.
Od 10 grudnia ub. r. na ogłoszenie upadłości w siedzibie zakładu oczekiwało kilkudziesięciu pracowników firmy. Dwie osoby przez tydzień prowadziły głodówkę. Właściciel zakładu przez pół roku zwlekał z wypłatami dla pracowników.
Świadczenia z funduszu trafiły do ok. 400 osób. "Każdy z pracowników dostał po ok. 5-6 tys. zł" - mówił Chałupczak. Kilkanaście osób otrzymało także odprawy przedemerytalne. Związkowiec zapowiedział na piątek oficjalne rozwiązanie komitetu protestacyjnego w zakładzie.
Jak powiedział PAP starosta opatowski, a zarazem prezes zarządu Związku Powiatów Polskich (ZPP) Kazimierz Kotowski, podczas ostatniego posiedzenia zarządu ZPP poinformował starostów z innych powiatów o sytuacji zakładu Collar Textil.
"Do starostów w całej Polsce mogą zgłaszać się przedsiębiorcy zainteresowani inwestowaniem w nieruchomość lub w zakład. Będziemy utrzymywać kontakty w tej kwestii z syndykiem" - dodał Kotowski.
Działania w celu włączenia Opatowa do Specjalnej Strefy Ekonomicznej podjęła świętokrzyska posłanka PO Marzena Okła-Drewnowicz. W poniedziałek zapowiedziała, że planowane jest spotkanie w tej sprawie w Opatowie z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki, Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Starachowice" i zainteresowanych stron.
Śledztwo dotyczące łamania praw pracowniczych w Collar Textil oraz dochodzenie w sprawie ewentualnego opóźniania upadłości zakładu prowadzi Prokuratura Okręgowa w Kielcach. Pod koniec ub. r. opatowska prokuratura - która wówczas prowadziła śledztwo - postawiła likwidatorowi firmy Jerzemu R. zarzut działania na szkodę spółki poprzez wyprzedaż jej majątku po zaniżonych cenach.
Collar Textil to prywatna firma, która funkcjonowała w Opatowie od 2006 roku jako spadkobierca działającego w tym mieście od lat 70. zakładu produkcyjnego Wólczanki. Szyto w niej koszule i bluzki na zlecenie wielu polskich i zagranicznych firm odzieżowych. Problemy wywołała trudna sytuacja finansowa jednego z kontrahentów - Vistuli.
Produkcja w Collar Textil zakończyła się w listopadzie 2009 r. Około 150 osób poszło od września na płatny urlop postojowy, drugie tyle zostało w zakładzie, by skończyć wcześniejsze zlecenia. Kilkadziesiąt osób z liczącej ok. 360 osób załogi skorzystało wcześniej ze świadczeń przedemerytalnych.(PAP)
ban/ agn/ pad/ jbr/
