Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pracownicy szpitala w Piekarach Śląskich zapowiadają demonstrację

0
Podziel się:

Demonstrację przed urzędem miasta w Piekarach Śląskich zapowiedzieli na
poniedziałkowe popołudnie przedstawiciele strajkującej załogi tamtejszego Szpitala Miejskiego.
Placówka od wtorku pracuje w trybie ostrego dyżuru.

Demonstrację przed urzędem miasta w Piekarach Śląskich zapowiedzieli na poniedziałkowe popołudnie przedstawiciele strajkującej załogi tamtejszego Szpitala Miejskiego. Placówka od wtorku pracuje w trybie ostrego dyżuru.

Jak poinformowała PAP w piątek reprezentująca komitet protestacyjny dr Ewa Szymik ze szpitalnej organizacji Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), załoga na czas demonstracji pozostawi swoich przedstawicieli w szpitalu.

Pracownicy szpitala mają nadzieję, że ta forma protestu skłoni samorząd miasta do uelastycznienia stanowiska. Jak mówią, ogłosili bezterminowy strajk po kilkumiesięcznych negocjacjach. Dyrekcja placówki i władze miasta wskazują jednak, że nie mają pieniędzy na zrealizowanie oczekiwań strajkujących, a szpital co miesiąc zwiększa stratę o ok. 200 tys. zł.

Środowe rozmowy protestujących z członkami powołanego przez piekarski samorząd zespołu ds. dialogu społecznego nie przyniosły rezultatu. Strajkujący usłyszeli m.in., że miasto, które w tym roku przekazało już szpitalowi 11 mln zł, nie jest w stanie więcej dofinansowywać wydatków bieżących placówki, a tym bardziej przekazać dodatkowych środków na podwyżki.

Według władz miasta, nie ma zagrożenia dla statutowej działalności szpitala, natomiast strajk w obecnej ostrej formie pogarsza jego ogólną sytuację. W środę ponowiono też wcześniejszą propozycję dyrekcji szpitala, by środki z nadwykonań kontraktu z NFZ (870 tys. zł) rozdzielić przy udziale związków w postaci jednorazowych nagród.

Szymik po tych rozmowach zapowiadała, że załoga rozważy możliwości wypracowania "pozytywnych rozwiązań" przy udziale zewnętrznego negocjatora. W piątek poinformowała, że ofertę podjęcia się tej roli nadesłał pochodzący z Piekar b. minister transportu w rządzie PiS, obecnie poseł koła parlamentarnego "Polska Plus", Jerzy Polaczek.

"Jesteśmy zadowoleni z tej oferty, być może spojrzenie z zewnątrz pozwoli na wypracowanie korzystnych rozwiązań" - oceniła Szymik. Jak poinformował PAP rzecznik piekarskiego magistratu Artur Madaliński, stanowisko władz miasta odnośnie propozycji Polaczka zostanie przedstawione w poniedziałek.

Do tego czasu akcja protestacyjna ma przebiegać tak jak dotąd. Pełniący swoją funkcję od trzech miesięcy dyrektor szpitala Władysław Perchaluk otrzymał od komitetu strajkowego zapewnienie, że szpital będzie funkcjonował, a przebywający w nim pacjenci pozostaną zabezpieczeni. Podczas rozpoczęcia strajku w placówce przebywało 91 chorych.

Protest lekarzy z piekarskiego szpitala - od wyznaczenia we wtorek ostrych dyżurów - ma głównie formę absencyjną. Część lekarzy, wraz z pielęgniarkami oraz częścią pozostałego personelu administracyjnego i technicznego, rozpoczęła też okupację budynku dyrekcji i stołówki.

Strajkującym chodzi przede wszystkim płace - według nich najniższe w regionie. Wyjściowe kwoty oczekiwanych przez załogę podwyżek to zapowiadane już w 2006 r. 1 tys. zł dla lekarzy, 700 zł dla pielęgniarek, położnych, ratowników i techników RTG oraz 500 zł dla pozostałego personelu. Dyrekcja szpitala podkreśla, że związki znają możliwości zadłużonej na 12 mln zł placówki, w tym 2,7 mln zł zobowiązań wymagalnych.

Pracownicy obawiają się też przekształceń placówki, których wstępne koncepcje poznała niedawno rada społeczna szpitala. Według dyrekcji jeden z pomysłów zakłada zachowanie oddziałów zabiegowych i rozwój działalności pielęgnacyjno-zabiegowej, inny - zachowanie wszystkich oddziałów przy zmniejszeniu ich powierzchni i utworzenie nowego oddziału wczesnej rehabilitacji kardiologicznej.

Szpital Miejski w Piekarach Śląskich dysponuje 166 łóżkami - 23 na oddziale noworodkowym i 143 na pozostałych oddziałach: dwóch wewnętrznych - o profilu gastrologicznym i kardiologicznym, a także chirurgicznym i ginekologiczno-położniczym. Placówka zatrudnia ponad 300 pracowników. (PAP)

mtb/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)