Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prawdopodobnie nie będzie komisji śledczej ws. WSI

0
Podziel się:

Prawdopodobnie nie będzie komisji śledczej ds. likwidacji WSI - wynika z
rozmów PAP z politykami. Powołania komisji nie rekomenduje premier; przeciwne jej powstaniu są PiS
i SP; "za" jest Twój Ruch i SLD. PSL zaś chciałoby wyjaśnienia sprawy w komisji ds. służb
specjalnych.

Prawdopodobnie nie będzie komisji śledczej ds. likwidacji WSI - wynika z rozmów PAP z politykami. Powołania komisji nie rekomenduje premier; przeciwne jej powstaniu są PiS i SP; "za" jest Twój Ruch i SLD. PSL zaś chciałoby wyjaśnienia sprawy w komisji ds. służb specjalnych.

W środę premier Donald Tusk powiedział, że nie rekomenduje powołania komisji śledczej ds. likwidacji WSI i związanej z tym działalności Antoniego Macierewicza. Jak wyjaśnił, jako premier musi chronić państwo od "niepotrzebnych erupcji" informacji nt. polskich służb.

Jak zauważył, decyzja w sprawie powołania komisji śledczej nie należy do rządu. "To nie jest moja decyzja, to jest moja rekomendacja, ale będę prosił posłanki i posłów Platformy, żeby takiej komisji śledczej nie powoływali" - powiedział premier. Dodał, że istniejące narzędzia - takie jak kolegium do spraw służb specjalnych - "(pozwalają) badać wątpliwości dotyczące działań Macierewicza i innych polityków w czasie procesu likwidacji WSI".

Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) powiedziała PAP, że klub PO - być może w czwartek - podejmie decyzję w sprawie wniosku o powołanie komisji śledczej. "Donald Tusk wyraźnie powiedział, że jako premier nie rekomenduje powołania komisji śledczej, premier odpowiada za bezpieczeństwo państwa, a przy komisji śledczej istnieje ryzyko, że coś się przedostanie do opinii publicznej, my także widzimy niebezpieczeństwo, o którym mówi premier" - zaznaczyła posłanka PO.

Jak zauważyła, jest jeszcze możliwość, aby kwestią likwidacji WSI zajęła się sejmowa komisji ds. służb specjalnych. "Ale na razie klub PO jest przed podjęciem ostatecznych decyzji" - powiedziała Śledzińska-Katarasińska.

Z kolei Stanisław Żelichowski (PSL) uważa, że najlepszym wyjściem byłoby zbadanie sprawy likwidacji WSI i związanej z tym działalności Macierewicza przez speckomisję. "Komisja śledcza w Sejmie niewiele wyjaśni, zaczną się harce polityczne, a po drugie w tych sprawach wiele rzeczy jest tajnych. Natomiast komisja śledcza ds. służb specjalnych, bez mediów, z zachowaniem tajności, powinna zbadać sprawę i wyjaśnić, dlaczego państwo polskie tak działa. Trzeba przerwać raz na zawsze ten chocholi taniec" - podkreślił.

Zdaniem szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka słowa premiera oznaczają, że przyznał on rację Prawu i Sprawiedliwości. "Obawiał się pewnie tego, iż przed komisją musiałby stanąć prezydent Komorowski, musiałby stanąć, a więc chroni Donald Tusk prezydenta Komorowskiego i pewnie obawia się też konsekwencji tego, co komisja śledcza by ustaliła" - dodał.

Błaszczak był też pytany o pomysł Stanisława Wziątka (SLD), by powołać komisję śledczą ds. likwidacji WSI z udziałem członków sejmowej speckomisji lub nadać komisji ds. służb specjalnych uprawnienia śledcze. "Poseł Wziątek chce przekształcić komisję ds. służb specjalnych w sąd kapturowy. My żadnych sądów kapturowych tworzyć nie będziemy, nie będziemy przykładać ręki do tego rodzaju propozycji" - zapowiedział polityk PiS.

Pomysł powołania komisji śledczej nie podoba się także Solidarnej Polsce, która nie wierzy, że "po siedmiu latach rządów PO, w czasie których nic ws. WSI nie zrobiono, można było coś w tej sprawie zdziałać" - powiedział szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. Według niego zresztą, pomysł komisji śledczej ws. WSI jest tematem zastępczym, podczas gdy "prawdziwa bomba, jaką jest infoafera czeka na powołanie komisji". Przypomniał, że SP złożyła wniosek o taką komisję.

Zapowiedź premiera skrytykował lider TR Janusz Palikot. "Przez siedem lat Platforma nic nie zrobiła ws. WSI. To świadczy o tym, że PO się PiS boi" - stwierdził. Podkreślił, że działalność Macierewicza może wyjaśnić tylko komisja specjalna. "Kolegium nie ma uprawnień śledczych i nie jest w stanie wyjaśnić tej sprawy" - podkreślił. Zdaniem TR "niewykonalna" jest też propozycja Wziątka. "Doceniamy niewątpliwie dobre intencje pana posła, ale oba zaproponowane przez niego rozwiązania są po prostu niezgodne z prawem, zatem nie warto o nich dłużej dyskutować" - ocenił rzecznik TR Andrzej Rozenek.

Także SLD popiera powołanie sejmowej komisji śledczej. Jak zaznaczył rzecznik Sojuszu Dariusz Joński, dopiero jeśli to się nie uda, to można rozmawiać o zajęciu się sprawą likwidacji WSI przez sejmową komisję ds. służb specjalnych. "Za wszelką cenę chcemy postawić Macierewicza przed komisją śledczą, a potem przed Trybunałem Stanu, nigdy więcej nie można w ten sposób likwidować służb, które odpowiadały m.in. za bezpieczeństwo polskich żołnierzy" - przekonywał.

Sam Macierewicz, pytany w środę przez dziennikarzy w Sejmie, czy nie żałuje, że komisja śledcza ds. likwidacji WSI i związanej z tym działalności Macierewicza nie powstanie, odparł: "nigdy nie żałuję kwestii, na które nie mam wpływu". Zadeklarował jednak, że "zawsze jest do dyspozycji i stawi się przed każdą instytucją, przed każdą instancją", jeśli wyjaśnienia wymagają takie sprawy, jak "przestępcze działania wszystkich, którzy się ich dopuścili, na przykład wyposażania terrorystów w polską broń, grabieży polskiego mienia".(PAP)

wni/ mrr/ hgt/ sdd/ as/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)