Według wielu ekspertów nominacja Mitta Romneya na kandydata Republikanów w tegorocznych wyborach jest już praktycznie niezagrożona.
W ostatnim czasie poparcie dla niego wyraziło wielu prominentnych polityków Partii Republikańskiej (GOP), m.in. były prezydent George W.Bush i popularny senator z Florydy Marco Rubio.
Były gubernator Massachusetts kolejne wygrał republikańskie prawybory w Wisconsin, Maryland i stołecznym Dystrykcie Kolumbii. Powiększył tym samym przewagę nad byłym senatorem Rickiem Santorumem w wyścigu do nominacji prezydenckiej.
Według niepełnych jeszcze obliczeń w Wisconsin Romney zdobył 43 procent głosów, a Santorum 38 procent. Kongresman z Teksasu Ron Paul otrzymał 11 procent, a były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich - 6 procent głosów.
Santorum liczył na zwycięstwo w Wisconsin, gdzie miał poparcie dość licznych wśród tamtejszych wyborców religijnych konserwatystów.
W Maryland, zgodnie z przewidywaniami, przewaga Romneya nad rywalami była dużo wyraźniejsza - z Santorumem wygrał tam różnicą ponad 15 procent głosów. W DC (czyli w Waszyngtonie) były senator w ogóle nie znajdował się na liście kandydatów, gdyż nie zdobył tam wymaganej liczby podpisów.
Proporcjonalny system przydzielania delegatów na partyjną konwencję przedwyborczą w sierpniu, który obowiązuje w większości stanów, sprawia jednak, że były gubernator wciąż nie zdobył wymaganego minimum - 1144 delegatów - potrzebnego do nominacji.
Mimo apeli kierownictwa GOP, Santorum nadal odmawia wycofania się z konkurencji. We wtorek po prawyborach oznajmił, że republikański establishment próbuje narzucić partii swego faworyta (Romneya), ale wyścig _ jest dopiero na półmetku _.
Santorum ma jeszcze nadzieję na zwycięstwo w swoim rodzinnym stanie Pensylwania i w kilku stanach na konserwatywnym południu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Czterech milionerów chce pogrążyć Obamę Jeden jest członkiem kontrowersyjnego kościoła, drugi kobieciarzem, trzeci chce legalizować narkotyki i zabronić małżeństw cywilnych, a czwarty nie wierzy w ewolucję. | |
"Zdegenerowali się i nie zagrażają Obamie" _ Financial Times _ ostro krytykuje kampanię wyborczą konkurentów obecnego prezydenta USA. | |
Ważą się losy rywala Obamy. Oni zdecydują W przeszłości superwtorek zwykle rozstrzygał o wyniku rywalizacji, ale w tym roku nie oczekuje się, by nastąpiło to szybko. | |
Brzeziński krytykuje Romney'a. Jest jak Bush Profesor Brzeziński skrytykował dyplomatyczne kwalifikacje Romneya. |