Premier Donald Tusk powiedział, że oczekujemy od Amerykanów realnej gwarancji bezpieczeństwa także w związku z położeniem Polski. Zaznaczył też, że nasz kraj chce uczestniczyć w globalnym systemie bezpieczeństwa, ale musimy pamiętać przede wszystkim o bezpieczeństwie polskiego terytorium i obywateli.
"Doceniamy i chcemy uczestniczyć w globalnym systemie bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa USA, ale musimy pamiętać przede wszystkim o bezpieczeństwie polskiego terytorium i polskich obywateli" - powiedział premier podczas konferencji prasowej.
"Ja odpowiadam w tej dziedzinie za bezpieczeństwo Polski i polskich obywateli, tak jak je rozumiem" - zaznaczył.
"Nie chcę nikogo wskazywać jako potencjalne zagrożenie, ale nasze doświadczenie historyczne podpowiada nam, że Polska potrzebuje w przypadku takiej instalacji dodatkowych gwarancji, realnych gwarancji polskiego bezpieczeństwa" - dodał.
Premier podkreślił, że jego rząd "bardzo precyzyjnie definiuje politykę polskiego bezpieczeństwa także w odniesieniu do naszych sąsiadów". "Silna pozycja w UE to kluczowy warunek stabilności Polski względem także naszych sąsiadów" - ocenił.
"Oczekujemy w tych rozmowach od strony amerykańskiej realnej gwarancji bezpieczeństwa Polski w związku z położeniem Polski" - podkreślił Tusk.
Jak wyjaśnił, jego rząd negocjował z USA "warunki instalacji tarczy antyrakietowej biorąc pod uwagę wszystkie elementy naszego bezpieczeństwa, w tym te wynikające z naszego sąsiedztwa".
"Mówiąc wprost Polska i Polacy z naszymi doświadczeniami historycznymi, z naszą tragiczną historią, która jest niestety na wyciągnięcie ręki (...) mamy prawo i obowiązek prowadzić politykę, która zabezpieczy Polskę przed groźbą konfliktu i która realnie zabezpieczy Polskę, realnie - a więc także nie tylko w sensie deklaracji, w sensie politycznym, ale także w sensie materialnym od wszelkich zagrożeń, które są właściwe dla tego miejsca" - podkreślił.(PAP)
ann/ la/ mag/