W tym tygodniu zapadnie decyzja w sprawie dalszych losów Aleksandra Grada na stanowisku ministra skarbu - poinformował w poniedziałek wieczorem szef rządu Donald Tusk.
"Kilka dni będę potrzebował jeszcze na szczegółowe wyjaśnienia" - powiedział dziennikarzom w Gdańsku Tusk. Zaznaczył, że "każde rozwiązanie jest możliwe".
W lipcu premier zapowiedział, że jeśli do końca sierpnia nie uda się dokończyć z sukcesem sprzedaży stoczni, minister Grad pożegna się ze swoim stanowiskiem.
Aleksander Grad poinformował w poniedziałek, że rządowa agencja Qatar Investment Authority nie wpłaciła pieniędzy za majątek stoczni w Gdyni i Szczecinie. Agencja ta może jednak wystartować w nowym przetargu, o który resort zwrócił się do Komisji Europejskiej.
QIA miało do niedzieli poinformować resort skarbu, czy zaangażuje się w projekt przejęcia majątku stoczni Gdynia i Szczecin. Fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights, który wygrał przetarg na główne części majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie, nie wpłacił w wyznaczonym terminie pieniędzy za majątek zakładów.
"Wiem, że i premier Kataru, i fundusz (Qatar Investment Authority - PAP), który wyraził w ostatnim czasie zainteresowanie (przejęciem majątku stoczni - PAP) sprawiają wrażenie zdeterminowanych, aby uczestniczyć w ich zakupie. Ale równocześnie minął ten termin (wpłaty pieniędzy za stocznie - PAP). Od razu po uroczystościach (obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej - PAP), w środku tygodnia, jeszcze raz zbiorę wszystkie informacje, wszystkie za i przeciw i podejmę decyzję, także tę dotyczącą samego ministra Grada" - podkreślił szef rządu.
"To jest oczywiście dla mnie moment przykry, ponieważ widziałem szczególnie w ostatnich tygodniach, że w tej kwestii minister Grad wykazał niezwykłą determinację. Ale równocześnie zdaję sobie sprawę, że zadaniem naszych ministrów jest dopinanie sprawy do końca" - dodał Tusk.
Premier zaznaczył, że w resorcie skarbu oprócz stoczni wymagają dokończenia inne projekty. "Będę starał się znaleźć optymalne rozwiązanie z punktu widzenia Szczecina i Gdyni, ale także z punktu widzenia kilku ważnych negocjacji, które minister skarbu prowadzi. Każde rozwiązanie jest wciąż możliwe. W tym tygodniu na pewno ta decyzja zapadnie" - podkreślił.
"Umówiliśmy się publicznie z ministrem Gradem, że do końca sierpnia miał korzystnie załatwić problem (stoczni - PAP) z udziałem katarskich inwestorów, z którymi intensywnie pracował. Nie chcę składać dzisiaj definitywnie deklaracji, jakie będą losy ministra Grada" - powiedział.
Przyznał, że ze strony Kataru jest zaangażowanie ws. stoczni, jednak - jak określił - "problemy prawno-organizacyjne uniemożliwiają pełne zaangażowanie katarskiego rządu, natychmiastowe wejście w miejsce tego inwestora, który straciwszy wadium zrezygnował z kontynuowania zakupu stoczni".
Na pytanie dziennikarzy, czy należy się spodziewać trudności ze strony KE w sprawie możliwości uruchomienia ponownej procedury sprzedaży majątku stoczni, premier odpowiedział: "Nie spodziewam się jakichś szczególnych trudności ze strony Brukseli. Problemem jest to, że może okazać się, iż potencjalny katarski inwestor uzna jednak, że to przedsięwzięcie - jeśli będzie związane z wymogiem produkcji stoczniowej - jest zbyt ryzykowne".
"Znaleźć dzisiaj kogoś w świecie, kto byłby zainteresowany nabyciem (majątku stoczni - PAP) po to, by produkować statki, graniczy z niemożliwością. Nie chcę stawiać ani partnerom z Komisji Europejskiej, ani ministrowi Gradowi, ani potencjalnym inwestorom wymagań, które są niespełnialne" - dodał.
"Dlatego będziemy szukali - nie spodziewając się szczególnych trudności ze strony Brukseli - wariantu, który zwiększy szanse na utrzymanie produkcji stoczniowej, przemysłowej, zbliżonej do tego profilu w stoczniach w Gdyni i Szczecinie. To oczywiście jest możliwe" - podkreślił.
"Jeszcze na pewno kilku dni będziemy potrzebowali na analizy, szczególnie tej oferty katarskiej, w przypadku której płatność jest odłożona, a deklaracja aktualna" - dodał.
Szef rządu powiedział, że przyjął informację ministra Grada, że jest do jego dyspozycji. "Minister Grad jest człowiekiem honorowym i to dobrze o nim świadczy" - podkreślił. (PAP)
dol/ aop/ drag/ gma/
