Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier Francji o wmocnieniu więzów z Chinami i wzajemnym szacunku

0
Podziel się:

Wzajemny szacunek ma kluczowe znaczenie dla wzmocnienia więzów z
Chinami - podkreślił we wtorek przebywający z wizytą w Pekinie premier Francji Francois Fillon.
Zaznaczył, że Francja nie chce wtrącać się w chińskie sprawy, ale Pekin powinien wykazać się
większą tolerancją wobec europejskich przekonań o wolności słowa.

Wzajemny szacunek ma kluczowe znaczenie dla wzmocnienia więzów z Chinami - podkreślił we wtorek przebywający z wizytą w Pekinie premier Francji Francois Fillon. Zaznaczył, że Francja nie chce wtrącać się w chińskie sprawy, ale Pekin powinien wykazać się większą tolerancją wobec europejskich przekonań o wolności słowa.

W zeszłym roku stosunki między obu państwami pogorszyły się z okazji protestów tybetańskich uchodźców i innych działaczy podczas francuskiego etapu sztafety z olimpijskim ogniem oraz rozmów francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego z duchowym przywódcą Tybetu Dalajlamą XIV.

Ocieplenie stosunków nastąpiło wraz z kwietniową obietnicą odrzucenia przez Paryż "jakiejkolwiek" formy tybetańskiej niepodległości.

"To prawda, że były w przeszłości pewne nieporozumienia między Chinami a Francją; wyjaśniliśmy je. Chcemy teraz budować nasze stosunki na bazie wzajemnego szacunku" - oświadczył Fillon w odpowiedzi na pytanie ze studenckiego audytorium w pekińskim Uniwersytecie Aeronautyki i Astronautyki. Francuski polityk wygłosił tam przemówienie.

"Chiny są wielkim krajem, który musi sam rozwiązywać swoje problemy. Błędem jest sądzić, że to z zewnątrz zmienimy jakąś część chińskiego życia" - powiedział premier Francji.

"I podobnie, Francja jest bardzo starą demokracją, mamy wolność słowa i każdy może wyrażać, co chce - zaznaczył. - To nasza tradycja i chiński rząd powinien to zrozumieć".

Fillon ma się jeszcze spotkać we wtorek z prezydentem Hu Jintao - do rozmowy dojdzie w dzień po podpisaniu wstępnego kontraktu wartego 15 mld dolarów przez francuską firmę Safran SA wraz z General Electric na dostawy silników do najnowszego chińskiego odrzutowca pasażerskiego C919. To jeden z 12 podpisanych w poniedziałek kontraktów, które ożywią współpracę obu krajów w zakresie energii jądrowej, lotnictwa, wymiany kulturalnej i środowiska.

Safran będzie dostarczać silniki i inne części do samolotu C919, przeznaczonego do transportu 168-190 pasażerów; samolot ten uważany jest za przyszłego konkurenta Airbusa 320.

Silniki budowane będą przez producenta silników odrzutowych CFM International, firmę utworzoną przez Safran i koncern General Electric. Jak podał w poniedziałek francuskiej gazecie "Les Echos" prezes spółki Safran Jean-Paul Herteman, kontrakt, początkowo przedstawiający wartość 5 mld dolarów dla każdej z firm, może przynieść im po 15-25 mld dolarów w ciągu 30 lat. (PAP)

klm/ ro/

5361044, int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)