*Premier Jarosław Kaczyński jest przekonany, że w przyszłym parlamencie to PiS będzie rozdawał karty. *
"Jeżeli chodzi o przyszły parlament, to jesteśmy nastawieni optymistycznie. Sondaże nam rosną, w niektórych z nich nadrobiliśmy 10 proc. Sądzimy, że to my będziemy rozdawać karty w przyszłym parlamencie" - powiedział szef rządu podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Pytany z kolei, nad jakimi projektami ustaw rząd będzie jeszcze pracował, premier odpowiedział, że jego gabinet ma "w tej chwili przyspieszone zakończenie cyklu pracy zaplanowanej na ten rok". Jak podkreślił, większość projektów ustaw o szczególnym znaczeniu jest już w Sejmie. "Rzecz w tym, że duża część z nich może nie być uchwalona" - dodał.
Planowane jest jeszcze tylko jedno posiedzeniu Sejmu 19-21 września. Posłowie mają się wówczas zająć jedynie poprawkami Senatu do ustaw, które wyszły z Sejmu po ostatnim posiedzeniu.
Zdaniem premiera, nie są gotowe jeszcze niektóre ustawy dotyczące - jak mówił - "odblokowania gospodarki". W sprawach społecznych - zdaniem szefa rządu - najważniejsze są ustawy zwiększające nakłady na służbę zdrowia. "Są też zmiany w kodeksie karnym. Wielka ustawa, która niestety nie będzie uchwalona" - dodał J. Kaczyński.
"Jeśli chodzi o politykę zagraniczną, to żadnej takiej ustawy nie widzę. Jest oczywiście kwestia ratyfikacji nowych traktatów europejskich. Zakłada się, że będą one przyjęte w październiku, więc jakiś czas potem prezydent przedstawi je parlamentowi do ratyfikacji" - powiedział premier. (PAP)
ajg/ ura/ mhr/