Premier Kazimierz Marcinkiewicz nadal liczy, że Platforma Obywatelska zmieni zdanie i poprze w Sejmie wniosek PiS o samorozwiązanie Sejmu, godząc się na majowe wybory parlamentarne. Jak dodał, Platforma ma jeszcze czas na zmianę swego stanowiska, bo do głosowania nad wnioskiem został tydzień.
"Skoro Platforma zarzuca nam dokonywanie zamachu na wolność demokrację w Polsce - to należałoby dążyć do wcześniejszych wyborów by odebrać nam władzę. Jeśli Platforma tego nie czyni - to znaczy że kłamała" - powiedział Marcinkiewicz we wtorek w radiowych "Sygnałach dnia".
Premier odmówił odpowiedzi na pytanie, czy w przypadku odrzucenia przez Sejm wniosku o wcześniejsze wybory wystąpi o wotum zaufania dla swego rządu. Podkreślił, że na to pytanie odpowie dopiero po sejmowym głosowaniu w sprawie wcześniejszych wyborów.
Potwierdził, że rząd chce do końca marca sprecyzować swe zdanie co do zmian w systemie podatkowym. Zaprezentuje je prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Premier zapewnił, że projekt ustawy o finansach publicznych będzie gotowy mniej więcej w połowie kwietnia, a ustawy o swobodzie działalności gospodarczej - do końca kwietnia.
"To są trzy naprawdę najważniejsze dla zmian gospodarczych w Polsce ustawy. Jeśli te ustawy wprowadzimy w życie i utrzymamy dobry budżet, niski deficyt budżetowy, to jestem przekonany, że wzrost gospodarczy przekroczy 5 procent" - powiedział Marcinkiewicz. (PAP)
pz/ dro/
