Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: nie będzie dylematu - koalicja albo reforma emerytalna

0
Podziel się:

#
dochodzi szersza wypowiedź premiera
#

# dochodzi szersza wypowiedź premiera #

24.02. Warszawa (PAP) - Premier Donald Tusk oświadczył w piątek, że jest "właściwie pewien", iż nie stanie przed alternatywą: reforma emerytalna albo koalicja PO-PSL. Szef rządu zapewnił też, że nie wchodzi w grę powrót do emerytur pomostowych.

Tusk pytany był w piątek, jakich efektów spodziewa się po zaplanowanym na poniedziałek spotkaniu kierownictw PO i PSL. Ma być ono poświęcone planowanej reformie emerytalnej. Koalicjanci, jak na razie, nie są zgodni co do konkretnych rozwiązań przede wszystkim dotyczących wieku emerytalnego kobiet.

"Dzisiaj jestem właściwie pewien, że nie będę stawał przed alternatywą: reforma albo koalicja. (...) Wszystko wskazuje na to, że znajdziemy wariant, który będzie łatwiejszy do przyjęcia dla koalicjanta, ale zachowuje istotę reformy" - powiedział premier na piątkowej konferencji prasowej.

Tusk zapewnił, że jest w ciągłym dialogu z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. "Nie jest to krwisty dialog, w mediach wygląda to zdecydowanie gorzej. Ale prawdopodobnie wielu polityków - także partii koalicyjnej w tak trudnym momencie, jakim jest zmiana wieku emerytalnego - ma potrzebę, i ja to szanuję, artykułowania własnego poglądu. Ja zdaję sobie sprawę, z jak dużym ryzykiem politycznym wiąże się ta zmiana" - dodał szef rządu.

Zapewnił, że co do istoty problemu nie ma sporu. Jak mówił, jego współpracownicy starają się ocenić, jakie propozycje, zgłaszane m.in. w ramach konsultacji społecznych, są możliwe do zrealizowania, aby uczynić podniesienie i zrównanie wieku emerytalnego mniej bolesnym.

"Na pewno nie wchodzi w rachubę powrót do emerytur pomostowych, czyli na pewno nie przygotujemy projektów osłonowych, tzn., że niby podnosimy wiek emerytalny, a tak naprawdę niczego nie zmieniamy. Nie ma miejsca i czasu na oszukiwanie" - podkreślił Tusk.

Ocenił też, że po poniedziałkowym spotkaniu władz PO i PSL ws. emerytur obie partie będą "bliżej niż dzisiaj ustalenia tego, co na pewno jest do zaakceptowania" w ramach koalicji.

"Nie wykluczam, że może będzie to zgoda na ostateczny kształt projektu ustawy, który i tak nadal będzie konsultowany" - mówił premier.

Premier powiedział, że obecnie jest "zanurzony po czubek głowy w dyskusjach i debatach w różnych środowiskach, gdzie pojawiają się każdego dnia, mniej lub bardziej dojrzałe pomysły, jak udoskonalić, albo jak zmienić system emerytalny w Polsce".

Zadeklarował, że oceny środowisk kobiecych będą miały większy wpływ na ewentualną modyfikację ustawy emerytalnej niż opinie partii politycznych albo związków zawodowych.

"Nie, żebyśmy lekceważyli te opinie, ale najważniejsze dla nas są argumenty, które pojawiają się ze strony najbardziej zainteresowanych albo tych, którzy mają poczucie największego zagrożenia, a więc ze strony środowisk kobiecych" - zaznaczył Tusk.

Wyraził nadzieję, że w całym pakiecie dotyczącym zmian emerytalnych znajdzie się także kwestia emerytur górniczych. "Jest bardzo wiele zawodów górniczych i ludzie w górnictwie pracują także w wielu zawodach niegórniczych. Nie jest tak, że każdy kto pracuje w górnictwie, cieszy się przywilejami emerytalnymi. Istotą zmiany będzie wydzielenie tych zawodów, w których praca jest wyraźnie cięższa niż jakakolwiek inna praca fizyczna" - wyjaśnił Tusk.

Jak dodał: "narasta wielka potrzeba sprawiedliwości, jeśli chodzi o obciążenia emerytalne; na razie chcemy zrobić to możliwie sprawiedliwie (...) na przykład przez wydłużenie wieku emerytalnego dla służb mundurowych".

Mówił też o upowszechnieniu obowiązku płacenia składek. "Albo dobrowolna, albo obowiązkowa, ale jedno i drugie musi być powszechne" - wskazał premier. Dlatego w najbliższych latach - zapowiedział - trzeba dokończyć uszczelnianie systemu emerytalnego.

Zdaniem premiera kwestia uszczelnienia i powszechności systemu emerytalnego pojawia się w przypadku tzw. umów śmieciowych, z których wiele jest wyborem zarabiającego. "Pojawia się wtedy pytanie o upowszechnienie płacenia składek i czy rzeczą moralną jest, że ktoś raz do roku płaci PIT i widać w nim, że ma wysoki dochód, a nie płaci składki emerytalnej, która jest składką solidarną" - pytał Tusk.

W połowie lutego premier ogłosił przekazanie do konsultacji społecznych projektu reform w systemie emerytalnym. Główną zmianą jest stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego do 67. roku życia dla mężczyzn i dla kobiet. (PAP)

laz/ mja/ mrr/ son/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)