Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek, że ani kwota amerykańskiego zaangażowania w modernizację polskiej armii, ani data graniczna negocjacji w sprawie instalacji w Polsce elementów tarczy antyrakietowej nie były przedmiotem jego rozmowy z prezydentem George'em W. Bushem.
"Nie pytajcie mnie. Ani ode mnie, ani od amerykańskich przyjaciół nie uzyskacie deklaracji, jeśli chodzi o datę czy kwoty. To nie było przedmiotem rozmowy" - zastrzegł Tusk na konferencji dla polskich dziennikarzy w Waszyngtonie.
Jak dodał, nie będzie przyspieszane coś, co będzie procedowane również na poziomie parlamentów obu państw.
"Nasza rozmowa z George'em Bushem miała rozstrzygnąć dwie kwestie i to uzyskaliśmy. Z naszej strony gotowość do dobrego finału, ze strony amerykańskiej poważne i jednoznaczne potraktowanie naszych aspiracji dotyczących modernizacji i politycznych gwarancji bezpieczeństwa" - mówił szef polskiego rządu.
Zdaniem Tuska, wytyczono prosty szlak, jeśli chodzi o rozmowy w sprawie tarczy i dlatego - według premiera - rozmowa i spotkanie Bushem były niezbędne. (PAP)
ajg/ mc/ gma/