Rząd podejmie wszystkie możliwe działania, aby stocznia szczecińska produkowała statki i mogła konkurować na światowych rynkach - zapowiedział w poniedziałek premier Donald Tusk, po spotkaniu ze związkowcami tego zakładu.
W spotkaniu wzięli również udział szef resortu skarbu Aleksander Grad oraz wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.
"Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób - jeszcze lepiej niż do tej pory - możemy współdziałać razem: ja osobiście, moi ministrowie wraz z liderami związków zawodowych i z całą załogą na rzecz ratowania, utrzymania szczecińskiej stoczni" - powiedział premier.
"Naszą wspólną intencją jest to (...), aby podejmować skoordynowane działania, szczególnie na +terenie+ brukselskim, aby uzyskać (...) taką prywatyzację i restrukturyzację stoczni, która pozwoli na utrzymanie miejsc pracy i produkcji" - dodał szef rządu.
Jego zdaniem, rząd ma "zbieżny, identyczny punkt widzenia" ze związkowcami, jeśli chodzi o stocznie. Zapowiedział, że będzie w stałym kontakcie ze stroną związkową.
Tusk poinformował, że w najbliższym czasie będzie miał okazję rozmawiać "z większością przywódców europejskich". "Z kimkolwiek będę spotykał się w Europie, każdy będzie przeze mnie uwrażliwiony na (sprawę stoczni - PAP)" - powiedział.
"Sytuacja gospodarcza - ta globalna i europejska - powinna uczynić europejskich polityków bardziej wrażliwymi na działania, jakie chcemy podjąć - utrzymanie miejsc pracy w sektorze stoczniowym" - powiedział premier.
Tusk zapowiedział, że w najbliższym czasie spotka się z przedstawicielami stoczni Gdynia. Podkreślił, że rząd będzie w sposób bardzo zdeterminowany walczył o polskie stocznie.
Szef zarządu NSZZ "Solidarność" w regionie Pomorza Zachodniego Mieczysław Jurek powiedział dziennikarzom, że związkowcy są zadowoleni z poniedziałkowego spotkania z premierem.
"Przyjechaliśmy na spotkanie z panem premierem w oczekiwaniu zapewnień, że zrobimy wspólnie wszyscy wszystko, aby stocznia szczecińska została uratowana, aby została sprywatyzowana w ruchu, nie w upadłości. Dogadaliśmy się z panem premierem. Ze spotkania jesteśmy zadowoleni" - powiedział Jurek.
Jurek zapowiedział, że w najbliższym czasie związkowcy stoczni Szczecin chcą spotkać się z unijną komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes. "Po raz kolejny chcemy zabiegać u niej, aby decyzja, którą ma podjąć w sprawie stoczni, była dla nas pozytywna" - powiedział Jurek.
Minister skarbu zapewnił przed spotkaniem ze związkowcami, że rząd kontynuuje rozmowy z Komisją Europejską w sprawie stoczni. "Sprawa jest cały czas w grze. Prowadzimy rozmowy z Komisją. Dzisiaj będzie okazja porozmawiać o tym, jakie są możliwe scenariusze" - powiedział.
Szef resortu skarbu dodał, że trzeba być przygotowanym również na negatywną decyzję KE.
W ubiegły wtorek unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes zapowiedziała, że zaproponuje Komisji Europejskiej podjęcie negatywnej decyzji w sprawie polskich stoczni.
12 września resort skarbu przesłał KE plany restrukturyzacji stoczni. ISD Polska proponuje połączenie zakładów w Gdańsku i Gdyni. Konsorcjum z Pomorza Mostostal Chojnice chce kupić stocznię Szczecin.
Jeśli Komisja Europejska ich nie zaakceptuje, zakłady będą musiały zwrócić pomoc publiczną, którą otrzymały po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, a to może oznaczać ich bankructwo. (PAP)