Premier Jarosław Kaczyński, komentując zatrzymanie przez CBA posłanki PO Beaty Sawickiej, powiedział, że pokazuje to, iż korupcja "dotyczy wszystkich formacji i trzeba mieć wolę oczyszczenia niezależnie od tego, kogo to dotyczy".
Sawicka oraz burmistrz Helu Mirosław W. zostali zatrzymani w poniedziałek wieczorem przez funkcjonariuszy CBA. Mieli domagać się około ćwierć miliona złotych za ustawienie przetargu na nieruchomość na półwyspie Helskim.
Na konferencji prasowej w Olsztynie premier zapewnił, że zatrzymanie posłanki Platformy nie ma związku z trwającą kampanią wyborczą.
"Zapewniam, że nie jest tak, żebyśmy, czy ktokolwiek mógł, wpłynąć na to, że pani posłanka na życzenie PiS chciała wziąć łapówkę w tym terminie, który wyznaczamy. To jednak przekracza nasze możliwości" - powiedział szef rządu.
Jak dodał, "to nie jest nic innego jak pewien zbieg okoliczności". "Przykry, a jednocześnie pokazujący to, o czym często mówimy, że ta choroba dotyczy wszystkich formacji i trzeba mieć wolę oczyszczenia niezależnie od tego, kogo to dotyczy" - podkreślił J. Kaczyński.
Premier zaznaczył, że o fakcie zatrzymania Sawickiej dowiedział się już w poniedziałek.
Według informacji rzecznika marszałka Sejmu Witolda Lisickiego, do zatrzymania posłanki doszło ok. godz. 19.20 w poniedziałek, o czym marszałek Ludwik Dorn został niezwłocznie zawiadomiony. Posłanka została zwolniona po ok. 5 godzinach. We wtorek zarząd PO postanowił usunąć Sawicką z partii, a ona sama rezygnowała z kandydowania z listy PO do Senatu.(PAP)
ajg/ ura/ gma/
