Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: projekt raportu Czumy potwierdza, że "na nikogo nie polował".

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk podkreślił, w czwartek, że projekt raportu komisji ds.
nacisków pokazuje wyraźnie, że jej szef pos. Andrzej Czuma "na nikogo nie polował". Zaznaczył
również, że nie zmienia to jego osobistej oceny tej sprawy.

Premier Donald Tusk podkreślił, w czwartek, że projekt raportu komisji ds. nacisków pokazuje wyraźnie, że jej szef pos. Andrzej Czuma "na nikogo nie polował". Zaznaczył również, że nie zmienia to jego osobistej oceny tej sprawy.

Premier podkreślił, że ma jedynie informacje medialne o treści projektu raportu przedstawionego przez przewodniczącego komisji pos. Andrzeja Czumę.

"Te pierwsze reakcje, oceny i jego wypowiedzi pokazują wyraźnie, że pos. Andrzej Czuma prowadząc komisję ds. nacisków na nikogo nie polował. Ja jestem bardzo zadowolony z takiego nastawienia i rekomenduję je wszystkim posłom, którzy uczestniczą w pracach rozmaitych komisji śledczych, aby starali się dochodzić do prawdy tak jak potrafią. Ja nie mówię, że każdy będzie genialnie tę prawdę odkrywał - ale by nie podchodzili do pracy w komisji tak bardzo politycznie, że trzeba koniecznie kogoś dopaść albo kogoś koniecznie ochronić" - mówił Tusk.

Dodał, że jeśli nawet ktoś może mieć zastrzeżenia, co do merytorycznej zawartości projektu, wydaje się, że Czuma reprezentuje właśnie taką postawę. "To, że znany z twardych przekonań poseł Platformy mówi po długim czasie pracy komisji, że w jego ocenie za rządów PiS-u nie było tego typu nacisków, jak podejrzewano, świadczy o jego bardzo przykładnym podejściu do pracy" - zaznaczył.

Tusk powiedział też, że nie zmienia to jego oceny takich ponurych faktów "jak 6 tysięcy 200 podsłuchów wiceszefa (ówczesnego) CBA" (czwartkowa "Gazeta Wyborcza" pisała, że zastępca b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego, zainstalował w swoim gabinecie "stanowisko odsłuchowe" - PAP). "Wydaje się, że poseł, b. minister (sprawiedliwości) Czuma ma racje, że być może mamy do czynienia tylko z głupotą, czasami niekompetencją, nadmierną ciekawością, a nie politycznym naciskami" - powiedział premier.

W czwartek szef sejmowej komisji śledczej ds. nacisków Andrzej Czuma (PO) przedstawił jej członkom projekt końcowego raportu z prac komisji. Dokument liczy 100 stron i jak zapewnia sam Czuma jest "całkowicie wolny od publicystyki polityczno-partyjnej".

Według projektu nie ma podstaw do stwierdzenia, aby w latach 2005- 2007 "istniał mechanizm, który umożliwiałby funkcjonariuszom publicznym zajmujących kierownicze stanowiska państwowe nielegalne wywieranie wpływów na prokuratorów, funkcjonariuszy policji i służb specjalnych".

"Komisja stwierdza, że działania byłych prezesów Rady Ministrów - Kazimierza Marcinkiewicza orasz Jarosława Kaczyńskiego, wszystkich byłych Komendantów Głównych Policji (...) oraz byłego szefa ABW Witolda Marczuka nie nasuwają - w badanym przez komisję zakresie - zastrzeżeń" - napisał w dokumencie szef komisji śledczej. Według Czumy "brak jest podstaw do tego, aby zarzucić naruszenie prawa byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze". (PAP)

pru/ la/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)