*Do ratyfikacji Traktatu z Lizbony w parlamencie mogłoby dojść na początku przyszłego tygodnia, albo na początku następnego - zapowiedział w czwartek po spotkaniu z prezydentem Lechem Kaczyńskim premier Donald Tusk. *
Pytany przez dziennikarzy na dziedzińcu przed Pałacem Prezydenckim czy ratyfikacja będzie możliwa na początku przyszłego tygodnia odpowiedział: "zobaczymy".
Jak zauważył, Lech Kaczyński będzie w przyszłym tygodniu na szczycie NATO w Bukareszcie. "Ja bym nie chciał pozbawiać pana prezydenta przyjemności bycia przy tym, kiedy parlament ratyfikuje Traktat Lizboński" - tłumaczył Tusk. Szczyt w Bukareszcie potrwa od środy do piątku.
Premier sądzi, że wspólnie z prezydentem marszałkowie Sejmu i Senatu ustalą najbardziej dogodny termin ratyfikacji, tak szybko jak jest to możliwe. To oznacza - jak mówił Tusk - albo początek przyszłego tygodnia, albo początek następnego.
Tusk powiedział, że może tylko podtrzymać swoją prośbę w odniesieniu do obu marszałków Sejmu i Senatu, żeby tak przygotowali prace, aby ratyfikacja była możliwe jak najszybciej. (PAP)
eaw/ par/ rad