Premier Donald Tusk poinformował, że większość wątpliwości dotyczących wypłaty dywidend ze spółek Skarbu Państwa, w tym z PKO BP, została rozstrzygnięta. W środę szef rządu rozmawiał o tej sprawie z ministrem Skarbu Państwa Aleksandrem Gradem.
Wcześniej Grad mówił w mediach, że nie zgadzał się z ministrem finansów Jackiem Rostowskim w sprawie wypłaty dywidendy z PKO BP. Uważał, że najpierw należało uruchomić procedurę dekapitalizowania spółki, dopiero później pobierać z niej dywidendę.
Pytany przez dziennikarzy o tę sprawę premier powiedział, że "minister wyraził zgodę" (na wypłatę dywidend-PAP). Natomiast odnosząc się do różnicy zdań między ministrami odpowiedział: "Cieszę się bardzo, że mam ministrów, którzy się czują odpowiedzialni za swoje dziedziny. Minister finansów jest odpowiedzialny za budżet (...); minister skarbu jest także takim gospodarzem spółek Skarbu Państwa, więc dba o ich kondycję".
Tusk podkreślił, że według niego większość wątpliwości została rozstrzygnięta, a zakładane środki z dywidend powinny pozwolić na dopięcie budżetu.
Na początku czerwca PKO BP poinformował o planach wypłaty z zysku netto za 2008 rok 2,88 zł dywidendy na akcję, co oznacza, że do akcjonariuszy trafiłby prawie cały zeszłoroczny zysk netto banku. Wcześniej zarząd rekomendował, by bank nie wypłacał dywidendy za 2008 rok. Zarząd banku planuje emisję nowych akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy o wartości do 5 mld zł.
Skarb Państwa posiada 51,24 proc. akcji PKO BP, a pozostali akcjonariusze - 48,76 proc. (PAP)
aop/ bos/ mow/
