Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: rząd przygotował plan stabilności i rozwoju

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk poinformował, że rząd
przygotował plan stabilności i rozwoju. Jak dodał, plan
antykryzysowy "opiewa" na kwotę 91 miliardów 300 milionów złotych.

Premier Donald Tusk poinformował, że rząd przygotował plan stabilności i rozwoju. Jak dodał, plan antykryzysowy "opiewa" na kwotę 91 miliardów 300 milionów złotych.

Szef rządu powiedział w niedzielę na konferencji prasowej, że pierwsze zadanie planu stabilności i rozwoju, to zapewnienie stabilności finansów publicznych i działanie na rzecz wzrostu gospodarczego.

Jak dodał, konsekwencją tego planu będą kolejne decyzje na poziomie ustaw i rozporządzeń oraz zmiany w projekcie budżetu na rok 2009.

Autopoprawka do projektu przyszłorocznego budżetu państwa zakłada, że PKB wzrośnie o 3,7 proc. - poinformował w niedzielę minister finansów Jacek Rostowski. Pierwotnie w projekcie budżetu na 2009 rok założono wzrost PKB o 4,8 proc.

Rostowski zapowiedział, że rząd ma przyjąć autopoprawkę we wtorek, następnie jeszcze w środę zajmie się nią Sejm.

Na plan stabilności i rozwoju składają się większe poręczenia i gwarancje, kredyty dla małych i średnich firm, przyspieszenie inwestycji z funduszy UE i inwestycje w odnawialne energie - poinformował premier Donald Tusk.

Jak powiedział, rząd zakłada wzrost limitu poręczeń i gwarancji o 40 mld zł w 2009 r., "kreacja dodatkowej akcji kredytowej dla małych i średnich przedsiębiorstw" to 20 mld zł, a "głównym instrumentem" tej akcji będzie BGK.

Przyspieszenie inwestycji ze środków europejskich rząd szacuje na 16,8 mld zł; według założeń będzie też możliwa wcześniejsza zaliczka od Komisji Europejskiej wartości 3 mld zł. Dzięki poręczeniom z NFOŚiGW na 1,5 mld zł rząd oblicza środki na inwestycje w odnawialne źródła energii.

Wszystkie działania, które mają przeciwdziałać skutkom kryzysu, w najmniejszym stopniu nie podważą finansów publicznych, deficyt budżetowy nie zostanie zwiększony - zapewnił Donald Tusk.

"Wszystkie działania, które mają przeciwdziałać skutkom kryzysu, a więc także te działania, które osiągają pułap ponad 90 mld zł będą działaniami, które w najmniejszym stopniu nie podważą stabilności finansów publicznych i wiarygodności Polski jako kraju bardzo przewidywalnego i w niezłej sytuacji mimo kryzysu" - powiedział premier.

Zaznaczył, że kluczowym założeniem przy przygotowywaniu planu plan stabilności i rozwoju gospodarki było podtrzymanie prognozowanego deficytu budżetowego. Jego zdaniem, zwiększenie zadłużenia Polski - jak wskazują analizy rządowe - mogłoby oznaczać pogorszenie się warunków spłaty zadłużenia. "To mogłoby de facto skonsumować te złudne krótkoterminowe korzyści wynikające ze zwiększenia deficytu budżetowego" - stwierdził szef rządu.

Premier Tusk zapowiedział, że - w ramach planu stabilności i rozwoju - rząd przyspieszy inwestycje w obszarze telekomunikacji. Jak dodał, rząd chce też ułatwić życie tym, którzy będą chcieli inwestować w latach 2009-2010.

Tusk powiedział, że rząd przygotował zmiany ustawowe, które umożliwią lepsze działanie Banku Gospodarki Krajowej oraz innych instytucji poręczeniowych i kredytowych.

Premier poinformował, że rząd chce wspierać instytucję udzielające kredytów.

"Chcemy podnieść pułap z 50 tysięcy euro do 100 tysięcy euro - jeśli chodzi o możliwość wliczania w koszty działań inwestycyjnych" - zapowiedział szef rządu.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że na okres przeciwdziałania skutkom kryzysu finansowego rząd utworzy rezerwę solidarności społecznej. Jak wyjaśnił, środki na tę rezerwę będą pochodziły z "umiarkowanego" zwiększenia akcyzy na alkohol i samochody importowane "powyżej 2 litrów pojemności".

Premier poinformował, że średnia cena wódki wzrośnie - po podwyżce akcyzy - o około 1 zł z pół litra, a piwa - o 7 groszy za butelkę. Według Tuska takie zmiany pozwolą na zgromadzenie ponad miliarda złotych w rezerwie solidarności społecznej.

"Zakładamy, że solidarność społeczna w przypadku zjawisk kryzysowych musi brać pod uwagę przede wszystkim ochronę najbardziej zagrożonych" - podkreślił premier.

Rząd czekał z poprawką do budżetu obserwując rozwój kryzysu finansowego na świecie - powiedział minister finansów. Zapewnił, że rząd zachowuje umiarkowany optymizm.

"Czekaliśmy do tego momentu z poprawką budżetową z powodu rozwoju kryzysu" - wyjaśniał Rostowski. Dodał, że choć polska gospodarka "nie jest wyspą", to "jesteśmy w umiarkowany sposób optymistyczny". Podkreślił, że wyniki gospodarcze Polski "nie są najgorsze".

Szef doradców premiera Michał Boni zaznaczył, że popyt konsumpcyjny jest w Polsce wysoki. Zapowiedział, że do końca grudnia rząd przygotuje projekty legislacyjne związane z planem antykryzysowym. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)