Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezes NFZ nie uwzględnił zażalenia katowickiego szpitala

0
Podziel się:

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia nie uwzględnił zażalenia prywatnego
szpitala EuroMedic Medical Center na decyzję dyrektora śląskiego oddziału Funduszu dotyczącą
wypowiedzenia placówce części kontraktu.

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia nie uwzględnił zażalenia prywatnego szpitala EuroMedic Medical Center na decyzję dyrektora śląskiego oddziału Funduszu dotyczącą wypowiedzenia placówce części kontraktu.

Poinformowała o tym we wtorek rzeczniczka śląskiego oddziału Funduszu Małgorzata Jędrzejczyk. Dodała, że zarządzający szpitalem mają prawo do złożenia powtórnego zażalenia.

Pod koniec września dyrektor śląskiego oddziału NFZ wypowiedział katowickiemu szpitalowi EuroMedic Medical Center umowę w zakresie: kardiologii, chirurgii ogólnej, naczyniowej, kardiochirurgii oraz ortopedii i traumatologii narządów ruchu. Nadal obowiązuje umowa na izbę przyjęć i okulistykę.

Decyzja przewidywała trzymiesięczny okres wypowiedzenia - kontrakt miał wygasnąć z końcem grudnia. Pracownicy EuroMedic tuż przed świętami przez blisko tydzień rotacyjnie okupowali w związku z tym siedzibę śląskiego oddziału NFZ. Okupację przerwali wieczorem 23 grudnia - wobec zapowiedzi rozmów.

Następnego dnia przedstawiciele kierownictwa i pracowników szpitala uzyskali deklarację p.o. prezesa NFZ Marcina Pakulskiego ws. rekomendowania dyrektorowi śląskiego oddziału Funduszu przedłużenia wypowiedzianego kontraktu na styczeń. Zgodnie z zapowiedzią władz Funduszu w tym czasie rozpatrzono zażalenie.

"Prezes nie uwzględnił zażalenia przedstawicieli szpitala. Na tę chwilę sytuacja wygląda tak, że dotychczasowy kontrakt w zakresach objętych wypowiedzeniem wygaśnie z końcem stycznia" - powiedziała PAP Małgorzata Jędrzejczyk.

Pracujący w szpitalu lekarz i przewodniczący tymczasowej komisji "S" Jan Borzymowski powiedział we wtorek PAP, że pracownicy z przygnębieniem przyjęli decyzję szefa NFZ. "Jesteśmy załamani. Jak długo można walić głową w mur, udowadniać, że nie jesteśmy złodziejami i normalnie leczymy pacjentów?" - powiedział PAP.

Placówka zatrudnia ok. 400 osób. Jak poinformował Borzymowski, zarządzający szpitalem planują złożyć powtórne zażalenie oraz wniosek o przedłużenie okresu wypowiedzenia o kolejny miesiąc.

Regionalne media informowały wcześniej o domniemanych nieprawidłowościach podczas zawierania kontraktu przez placówkę. EuroMedic był jednym z dwóch katowickich szpitali, w których CBA sprawdzało procedury ubiegania się o kontrakty na 2012 r. i następne. Weryfikowano też procedury realizacji świadczeń w wybranych rodzajach i zakresach.

Wobec podejrzenia nieprawidłowości w zakresie kontraktowania, CBA w czerwcu przesłało do Prokuratury Okręgowej w Katowicach zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Miałoby ono polegać na przedkładaniu fałszywych lub stwierdzających nieprawdę oświadczeń lub dokumentów w celu uzyskania zamówienia publicznego. Postępowanie to kontynuowało potem CBA pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Zachód.

Jednocześnie swe kontrole prowadził NFZ. Przedstawiciele katowickiego oddziału Funduszu informowali, że wypadły one negatywnie dla EuroMedic. Szpital argumentował, że wskutek postępowań CBA i prokuratury nikomu nie postawiono zarzutów, do dzisiaj nie ma ostatecznych wniosków pokontrolnych, prokuratura nie zakończyła dochodzenia, a wobec właścicieli placówki używane są "niedomówienia, pomówienia, plotki i niejasne sugestie".

Przedstawiciele EuroMedic podkreślali m.in., że w piśmie informującym o wypowiedzeniu kontraktu nie było uzasadnienia decyzji, a przez cały okres współpracy, od stycznia 2012 r., NFZ nie zgłaszał merytorycznych zastrzeżeń do realizacji kontraktu. (PAP)

lun/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)