Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezes NRL: protest w sprawie recept został zawieszony

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o decyzji organizacji lekarskich, by zmienić formę protestu
#

# dochodzi informacja o decyzji organizacji lekarskich, by zmienić formę protestu #

06.07. Warszawa (PAP) - Protest został zawieszony, ale nadal liczymy na rozmowy z prezes NFZ Agnieszką Pachciarz w sprawie zmian w umowie uprawniającej do wypisywania recept refundowanych - powiedział w piątek PAP prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz.

Decyzję o zawieszeniu protestu podjęło prezydium NRL.

Hamankiewicz zaznaczył, że lekarze nadal domagają się zmiany zasad wystawiania recept na leki refundowane. Dodał, że samorząd lekarski będzie w dalszym ciągu zabiegać o ich przeprowadzenie, aby docelowo recepta nie zawierała informacji o ubezpieczeniu i refundacji.

Podkreślił, że Rada proponuje NFZ rozmowy z udziałem mediatora z Business Centre Club. Hamankiewicz dodał, że do tej pory NFZ nie wyraził zainteresowania spotkaniem.

Prezydium NRL zwróciło uwagę lekarzom, którzy zdecydują się na podpisanie nowej umowy z NFZ, że jest ona nadal nieprecyzyjna, a w związku z tym konieczne jest zachowanie szczególnej ostrożności i staranności przy wystawianiu recept na leki refundowane.

W proteście, do którego wezwała NRL, uczestniczyły największe organizacje lekarskie: Federacja Porozumienie Zielonogórskie, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków oraz Polska Federacja Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Do piątku protest był prowadzony w kilku formach. Lekarze zapisywali leki na receptach według wzoru NRL bez określania, czy pacjent ma prawo do refundacji i stopnia refundacji; używali pieczątki "refundacja leku do decyzji NFZ"; przepisywali leki spoza listy refundacyjnej lub nie wypisywali kodów NFZ na receptach zgodnych z rozporządzeniem MZ. Jednocześnie NRL zaleciła stosowanie nazw międzynarodowych leków.

W piątek po południu zarządy organizacji biorących udział w proteście poinformowały o zmianie jego formy. Jak powiedział Piotr Watoła z zarządu krajowego OZZL, porozumienie organizacji lekarskich zaleciło, by na receptach wypisywać międzynarodowe nazwy leków i przybijać pieczątki "Refundacja leku do decyzji NFZ". Używanie nazw międzynarodowych - tłumaczył Watoła - ma na celu umożliwienie lekarzom leczenia zgodnie z najlepszą wiedzą medyczną, bo nie wiąże się z ograniczeniami administracyjnymi.

Wpisanie na recepcie międzynarodowej nazwy leku oznacza, że nie znajdzie się na niej określenie stopnia odpłatności pacjenta za medykament. Taką informację może nanieść aptekarz, jednak jeśli tego nie zrobi, może to oznaczać, że pacjent nie będzie mógł skorzystać z przysługującej mu zniżki na lek.

Według przewodniczącego OZZL Krzysztofa Bukiela wypisywanie leków na recepcie według wzoru NRL oraz stemplowanie recept pieczątką "Refundacja leku do decyzji NFZ" są działaniami legalnymi, za które lekarze nie mogą być karani. Takie recepty, zdaniem Bukiela, nie są nieważne.

Przewodniczący OZZL podkreślał, że lekarze nie uciekają od odpowiedzialności za wypisywanie recept, gdyż na 11 kar zaproponowanych przez NFZ w nowym wzorze umowy nie akceptują tylko dwóch. Nie zgadzają się na karę 200 zł za "nieprawidłowo wypełnioną receptę", gdyż - jak mówił Bukiel - określenie to jest zbyt ogólne. Są także przeciwni karze 200 zł za błędy popełniane przez lekarzy przy oznaczaniu na recepcie odpłatności pacjenta za lek. Według szefa OZZL medycy w ogóle nie powinni wykonywać tej czynności, gdyż nie jest ona w ich kompetencjach, a ponadto pochłania czas, który powinien być przeznaczony na leczenie.

Zarówno Bukiel, jak i Hamankiewicz zaapelowali podczas konferencji do ministra Bartosza Arłukowicza i prezes NFZ o podjęcie rozmów w sprawie umów dotyczących recept refundowanych. Prezes NRL mówił, że zarówno MZ, jak i NFZ przez ostatni tydzień nie odpowiedziały na propozycje lekarzy w sprawie dialogu.

Wcześniej w piątek Biuro Rzecznika Praw Pacjenta poinformowało, że od początku protestu lekarzy wpłynęło 165 sygnałów dotyczących nieprawidłowo wypisanych recept, w tym wystawiania recept pełnopłatnych w sytuacji należnej refundacji.

MZ informuje, że zgodnie z zarządzeniem prezes NFZ lekarze nie będą karani za wystawienie recepty pacjentowi nieubezpieczonemu do czasu wprowadzenia narzędzia do weryfikacji prawa pacjenta do świadczeń medycznych; nie będą musieli zwracać kwoty nienależnej refundacji; nie będą karani za drobne błędy na receptach.

Resort zdrowia podkreśla, że istnieje możliwość zmniejszenia wysokości kary umownej w przypadku niezamierzonego i niezawinionego działania. Ponadto zmniejszono wysokość kar umownych oraz katalog uchybień, za które kara może zostać nałożona. Istnieje możliwość rozstrzygania spornych spraw pomiędzy lekarzami a NFZ przed sądami powszechnymi. Lekarze mogą wpisywać na recepcie nazwy międzynarodowe leków. (PAP)

pro/ ral/ abr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)