Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezes PiS podpisał się pod wnioskiem o referendum ws. szpitali

0
Podziel się:

Prezes PiS Jarosław Kaczyński we wtorek przed Szpitalem Praskim w Warszawie
podpisał się pod wnioskiem o referendum ws. komercjalizacji m.in. publicznej służby zdrowia.
Podpisy pod wnioskiem zbierała tam NSZZ "Solidarność", która włączyła się w akcję PiS.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński we wtorek przed Szpitalem Praskim w Warszawie podpisał się pod wnioskiem o referendum ws. komercjalizacji m.in. publicznej służby zdrowia. Podpisy pod wnioskiem zbierała tam NSZZ "Solidarność", która włączyła się w akcję PiS.

"Leczenie pacjentów nie może być przedsięwzięciem, którego celem jest zysk, to jest specyficzna dziedzina, która prawom rynkowym się nie poddaje" - podkreślił Kaczyński w chwilę po podpisaniu wniosku.

"W każdym słowniku można przeczytać, że komercjalizacja jest wstępem do prywatyzacji (...). Nie ma powodu sądzić, że w Polsce będzie inaczej. A już komercjalizacja poddaje szpitale prawom rynku" - dodał.

Zdaniem PiS, ustawa o działalności leczniczej, którą 10 maja tego roku podpisał prezydent Bronisław Komorowski, spowoduje, że samorządy będą dążyć do przekształcania szpitali publicznych w spółki prawa handlowego. Według autorów wniosku, najpierw komercjalizacja, a później prywatyzacja państwowej służby zdrowia ograniczy dostęp do części usług medycznych.

"Jeśli kogoś trzeba leczyć za bardzo wysokie sumy, to z punktu widzenia rynkowego to nie ma sensu, ale z punktu widzenia celu służby zdrowia - jeżeli takie leczenie przynosi szanse na to, żeby zdrowie powróciło albo przynajmniej życie zostało przedłużone - sens ma" - podkreślił Kaczyński.

"To jest szpital dla biednych ludzi, to jest szpital, gdzie bardzo często przyjmuje się pacjentów z ulicy. Jeśli ten szpital zostanie spółką, zapewniam państwa, że nikt tu nie przyjmie pacjenta nieubezpieczonego, bo za takiego nikt nie płaci" - powiedziała z kolei przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" Maria Ochman.

"Gdzie będą się leczyć biedni ludzie, jeśli wszystkie szpitale (...) będą spółkami?" - pytała.

Lider PiS podkreślił także, że jego ugrupowanie będzie bronić tego, "co stanowi podstawę państwowej i narodowej substancji", czyli państwowego charakteru strategicznych spółek. "Zaczynamy być państwem pustym, państwem, które nie ma żadnego ciężaru, które dysponuje coraz mniejszą ilością instrumentów oddziaływania na najważniejsze dziedziny naszego życia" - podkreślił J. Kaczyński.

W intencji PiS w referendum Polacy mieliby odpowiedzieć na dwa pytania: 1. Czy jest Pan/Pani przeciwko komercjalizacji i prywatyzacji publicznej służby zdrowia?; 2. Czy jest Pan/Pani przeciwko prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z sektorów strategicznych dla Polski?

Zdaniem wiceszefowej klubu PO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, szanse powodzenia wniosku o referendum są "dosyć nikłe". Według niej, wniosek ten jest "kolejnym dowodem na to, że J. Kaczyński nie rozumie ani gospodarki, ani kraju w którym żyje". "Pacjentom chodzi o to, żeby służba zdrowia była sprawna, dobrze zarządzana, żeby gdy przychodzą do przychodni czy szpitali, mieli dobrą pomoc medyczną. Rodzaj własności dla pacjenta nie ma żadnego znaczenia" - podkreśliła.

"To będzie kolejna kampania ze straszeniem skomercjalizowaną służbą zdrowia. I w kampanii prezydenckiej, i samorządowej PiS do tego tematu ciągle się odnosił i ciągle nie podał ani jednego pomysłu na to, jak można ten system poprawić" - stwierdziła posłanka PO.

Referendum ogólnokrajowe może być przeprowadzone w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa. Zarządza je Sejm bezwzględną większością głosów lub prezydent za radą i zgodą Senatu. Istnieje również społeczna inicjatywa referendalna - projekt referendum musi wtedy uzyskać co najmniej 500 tys. podpisów osób mających prawo udziału w referendum. Wówczas Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum. (PAP)

ann/ wkr/ son/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)