Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Gruzji: UE nie spełni się bez Ukrainy

0
Podziel się:

Unia Europejska nie spełni się jako organizacja, póki nie będzie w niej
Ukrainy - oświadczył we wtorek w Kijowie prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili. Jego zdaniem zarówno
Ukraińcy jak i jego rodacy mają pełne prawo, by uważać się za członków rodziny europejskiej.

Unia Europejska nie spełni się jako organizacja, póki nie będzie w niej Ukrainy - oświadczył we wtorek w Kijowie prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili. Jego zdaniem zarówno Ukraińcy jak i jego rodacy mają pełne prawo, by uważać się za członków rodziny europejskiej.

Saakaszwili przyjechał na Ukrainę jako uczestnik dwóch konferencji, poświęconych europejskiej perspektywie Kijowa i Tbilisi. Spotkania z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem, który przebywa obecnie za granicą, nie zaplanowano.

"Powinniśmy należeć do europejskiej rodziny narodów. Europa nigdy nie będzie pełnowartościowa, póki Ukraina nie stanie się jej częścią. Mamy nadzieję, że i nam uda się to osiągnąć" - mówił Saakaszwili.

"Wszelkie korzyści, wypływające z członkostwa Ukrainy w UE staną się korzyściami dla Europy. Tak, Ukraina potrzebuje Europy, ale i Europie Ukraina potrzebna jest w nie mniejszym stopniu" - podkreślił.

Saakaszwili odniósł się także do obecnej sytuacji w jego kraju. Jak zaznaczył, rozwiązywanie problemów politycznych poprzez aresztowania oponentów jest niedopuszczalne. "Może należałoby posadzić za kratkami całą opozycję, jednak w ten sposób nie przestanie być ona opozycją" - mówił.

Prezydent Gruzji wykluczył jednocześnie, by mógł skorzystać z przysługującego mu prawa zdymisjonowania rządu. "Sądzę, że byłoby to nie na miejscu. Przekazaliśmy ten proces społeczeństwu, więc społeczeństwo powinno podejmować decyzje" - oświadczył.

Dzień wcześniej w Tbilisi szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton ostrzegła nowe gruzińskie władze przed stosowaniem represji wobec urzędników związanych z ekipą Saakaszwilego.

Szefowa dyplomacji UE zaapelowała do prezydenta i premiera Bidziny Iwaniszwilego, którego opozycyjna koalicja wygrała 1 października wybory parlamentarne, o współpracę w trudnym okresie kohabitacji do czasu nowych wyborów prezydenckich w przyszłym roku.

Zachód jest zaniepokojony aresztowaniami wśród urzędników państwowych z obozu Saakaaszwilego. Część analityków sądzi, że aresztowania są preludium do dochodzenia w sprawie samego prezydenta.

Premier Bidzina zaprzecza, jakoby aresztowania miały podłoże polityczne i podkreśla, że w kraju należy przywrócić sprawiedliwość. Zaraz po wyborach zapowiedział dochodzenia w sprawie sojuszników Saakaszwilego, którzy naruszyli prawo.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)