Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent: jest większość potrzebna do podtrzymania weta

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski ocenił we wtorek, że jest wystarczająca
większość sejmowa, by podtrzymać jego weto do ustawy o Akademii Lotniczej w Dęblinie. Prezydent
konsultował się w tej sprawie z przedstawicielami klubów parlamentarnych.

Prezydent Bronisław Komorowski ocenił we wtorek, że jest wystarczająca większość sejmowa, by podtrzymać jego weto do ustawy o Akademii Lotniczej w Dęblinie. Prezydent konsultował się w tej sprawie z przedstawicielami klubów parlamentarnych.

Na konferencji prasowej w Belwederze, po zakończeniu spotkań z reprezentantami klubów, prezydent podkreślił, że jest bardzo zadowolony z wyników tych konsultacji.

Komorowski zaznaczył, że część środowisk politycznych "podjęła już decyzję o tym, aby weto prezydenckie podtrzymać, a więc uznała racje, które stały za jego decyzją". Przyznał, że jego decyzja o niepodpisaniu tej ustawy "wcale nie była taka łatwa". "Wetowałem tę ustawę w sytuacji, kiedy prawie cały parlament za nią zagłosował" - przypomniał.

Prezydent ocenił, że "jest w tej chwili wystarczająca większość środowisk politycznych, aby weto podtrzymać".

Komorowski zaznaczył, że jego zadowolenie budzi też fakt, iż podczas konsultacji zauważył, że sprawy obronności mogą stać się w przyszłej kadencji obszarem współpracy, a nie konfliktu politycznego. "Jest akceptacja do tego, aby szukać możliwości współpracy, wspólnego myślenia i mam nadzieję, że również wspólnego działania w kwestiach kontynuowania reformy w siłach zbrojnych w tych dwóch obszarach, które nie zostały zreformowane przed 10 laty" - ocenił prezydent.

Dodał, że dwa strategiczne obszary w wojsku nie zostały dotąd zreformowane - system dowodzenia i system szkolnictwa wojskowego. Zdaniem Komorowskiego system szkolnictwa rozbudowano w sposób wadliwy. Argumentował, że przy armii 100-tysięcznej powstawała już piąta akademia czy uniwersytet wojskowy, podczas gdy w policji na 120 tys. etatów jest tylko jedna wyższa szkoła oficerska.

Kolejnym mankamentem tej ustawy - jak mówił - jest próba wprowadzenia rozwiązania, które nie istnieje nigdzie na świecie, czyli komercjalizacji szkolnictwa wojskowego. "To jest rozwiązanie nigdzie nieistniejące, dla mnie wywołujące jak najgorsze myśli o tym, jakie będą efekty kształcenia. Uczelnie tego typu, których tylko 10 proc. stanowiliby podchorążowie wojskowi, muszą i chcą (...) pozyskiwać za pieniądze studentów, komercjalizować się, musiałyby też dostosowywać się do rynku" - powiedział Komorowski. Według niego mogłoby się zdarzyć, że w takiej szkole powstałyby "wydziały kosmetologii albo inne, które niewiele mają wspólnego z wojskiem".

W ocenie Komorowskiego reforma szkolnictwa wojskowego i systemu dowodzenia byłyby też gwarancją wyciągnięcia odpowiednich wniosków "z porażki, jaką dla Sił Zbrojnych była katastrofa smoleńska".

Po spotkaniu z Komorowskim poparcie dla prezydenckiego weta zadeklarowała PO i SLD. PiS, PSL i PJN mają ponownie rozważyć argumenty prezydenta.

Ustawę, na mocy której miałaby powstać - z połączenia Wyższej Oficerskiej Szkoły Sił Powietrznych w Dęblinie i Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie - Akademia Lotnicza, Bronisław Komorowski zawetował w marcu. Uchwalił ją pod koniec stycznia Sejm. Jej autorzy przekonywali, że połączenie dwóch placówek przysłuży się otwieraniu się instytucji wojskowych na rynek cywilny i rozszerzeniu oferty dydaktycznej. Za połączeniem opowiedziały się władze obu instytucji.

Sejmowe Komisje Obrony i Edukacji ustaliły 11 maja, że zarekomendują Izbie odrzucenie prezydenckiego weta. (PAP)

eaw/ hgt/ son/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)