Prezydent Lech Kaczyński powiedział w piątek, że jest niezmiernie zadowolony z pierwszej tury rozmów na szczycie Grupy Wyszehradzkiej, w którym uczestniczą też prezydenci Słowacji - Ivan Gaszparovicz, Węgier - Laszlo Solyom oraz pełniący funkcję gospodarza prezydent Czech - Vaclav Klaus.
"Rozmowy przebiegały w bardzo przyjaznej atmosferze, dyskusja jest rzeczowa i dotyczy wielu spraw kluczowych dla naszej części Europy, ale także dla Europy jako całości" - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej zorganizowanej po pierwszej sesji rozmów w zamku w Lanach.
Jak zaznaczył, rozmawiano m.in. o Unii Europejskiej, jej celach, także o konstytucji unijnej. Poruszono też kwestię "różnego traktowania krajów UE, np. w sprawie paktu stabilizacyjnego (chodzi o wymóg nieprzekraczania limitu deficytu budżetowego - PAP)", a także o opóźnieniu wejścia nowych krajów Unii do strefy Schengen.
W czwartek premierzy Słowacji i Czech, Robert Fico i Mirek Topolanek, wyrazili niezadowolenie z powodu opóźnienia wejścia nowych członków UE do strefy Schengen. Lech Kaczyński, pytany przez dziennikarzy o ten gest, oświadczył, że Polska jest z nimi w tej sprawie "całkowicie solidarna".
Jonathan Faull, wysoki urzędnik Komisji Europejskiej odpowiadający za przygotowania do pełnego wejścia nowych krajów członkowskich do strefy Schengen, powiedział w piątek, że nikt nie wie, kiedy uda się znieść kontrole na wewnętrznych granicach UE. Zastrzegł, że opóźnienia mają charakter "w 100 procentach techniczny". Dodał, że o rozszerzeniu strefy zadecydują przywódcy krajów członkowskich po tym, gdy zakończy się techniczny etap projektu: rozbudowa bazy danych systemu Schengen i ruszy dokładnie przetestowany tzw. system informacyjny SIS II.
Oprócz udziału w sesji Lech Kaczyński rozmawiał też bezpośrednio z prezydentem Klausem. Jednym z tematów rozmowy były kwestie dotyczące "pewnych procesów intelektualnych w Niemczech, które uważamy za mało korzystne zarówno z punktu widzenia Czech, jak i Polski" - poinformował prezydent Kaczyński.
Prezydent ocenił, że rozmowa podczas sesji była bardzo swobodna, a jednocześnie efektywna. Zastrzegł, że rozmowy prezydentów nie zakończą się żadnymi wiążącymi umowami - bo nie takie są prerogatywy głów państw. Zaznaczył ponadto, że 10 października spotkają się premierzy państw Grupy.
Prezydenci złożyli wieczorem wieńce na grobie pierwszego prezydenta niepodległej Czechosłowacji - Tomasza Masaryka.
II sesja szczytu odbędzie się w sobotę. Tego dnia Kaczyński będzie rozmawiać też bezpośrednio z prezydentami Węgier i Słowacji.
Grupę Wyszehradzką utworzono w 1991 roku. Jej głównym celem była harmonizacja działań państw członkowskich na rzecz integracji z instytucjami europejskimi. W 2004 roku premierzy krajów grupy uznali, że wytyczone w 1991 roku cele zostały osiągnięte, jednak wyrazili gotowość rozwijania współpracy tych krajów, już jako członków UE i NATO.
Anna Staszkiewicz (PAP)
ann/ mc/ kaj/
