Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent krytykuje finansowanie mediów publicznych przez KRRiT

0
Podziel się:

Prezydent Lech Kaczyński powiedział we wtorek
w Dębicy, że "zdecydowanie krytycznie" podchodzi do pomysłu
finansowania mediów publicznych z budżetu KRRiT. Taki zapis ma się
znaleźć w projekcie nowej ustawy medialnej, który powstał w
ministerstwie kultury.

Prezydent Lech Kaczyński powiedział we wtorek w Dębicy, że "zdecydowanie krytycznie" podchodzi do pomysłu finansowania mediów publicznych z budżetu KRRiT. Taki zapis ma się znaleźć w projekcie nowej ustawy medialnej, który powstał w ministerstwie kultury.

"Jeżeli idzie o nowy pomysł, podchodzę do niego zdecydowanie krytycznie" - powiedział Lech Kaczyński na konferencji prasowej w Dębicy.

Projekt nowej ustawy medialnej powstał w ministerstwie kultury w listopadzie; pracował nad nim zespół ekspertów pod kierunkiem prof. Tadeusza Kowalskiego, a następnie dyskutowali o nim liderzy PO i SLD.

Ustalono m.in., że zlikwidowany zostanie abonament radiowo- telewizyjny; powstać ma natomiast fundusz misji publicznej w ramach budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Powołana ma zostać także nowa KRRiT - wybrana w oparciu o nowe kryteria, wymagania i rekomendacje. KRRiT ma liczyć siedmiu członków: trzech ma wskazywać Sejm, po dwóch - Senat i prezydent.

Według polityków SLD, jest również zgoda co do tego, by nie łączyć i nie tworzyć wspólnych spółek radia i TVP na poziomie regionalnym. Projekt w ostatecznym kształcie, będącym wynikiem uzgodnień między PO i SLD, ma trafić do Sejmu jeszcze w tym tygodniu.

Zdaniem prezydenta, media "to nie jest problem, który się da rozwiązać w ten sposób, że powstanie jakaś koalicja w parlamencie, która je przejmie". "To jest bardzo zły pomysł" - ocenił.

Jak dodał, jest to "z resztą przedmiot jednego z mitów ostatnich lat".

"Jeżeli telewizja ostatnich lat była związana z obozem, który rządził w latach 2005-2007, czy ze mną, no to ja w takim razie jestem z zawodu elektronikiem o wybitnych kwalifikacjach matematycznych" - ironizował prezydent.

"Ile razy się oglądało +Wiadomości+, tyle razy się widziało co najmniej - już tak bardzo to oceniam delikatnie - głęboką niechęć tej audycji do rządu, prezydenta, który się wywodzi z określonego obozu politycznego" - uważa L.Kaczyński.

Zaznaczył, że "było kilka programów, które odnosiły się do przeszłości komunistycznej i oceniały ją surowo". "W tym sensie można powiedzieć, że wizja rozliczenia historii była żywsza w tym okresie telewizji publicznej niż wcześniej. A poza tym żadnych zmian" - ocenił prezydent. (PAP)

mkr/par/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)