Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Łodzi trafił do szpitala

0
Podziel się:

#
dochodzą szczegóły
#

# dochodzą szczegóły #

14.01. Łódź (PAP) - Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki trafił w czwartek po południu do szpitala. Poczuł się źle podczas konferencji prasowej, gdy była mowa o zawirowaniach wokół budowy Camerimage Łódź Center. Wstał i opuścił salę ze łzami w oczach. Widać było, że źle się czuje. Karetka pogotowia zabrała go do jednego z łódzkich szpitali - poinformowała Marzena Korosteńska z biura prasowego prezydenta miasta.

Jak powiedział w czwartek późnym popołudniem lekarz miasta Marek Prochowski, stan zdrowia prezydenta jest stabilny; pacjent nadal jednak przebywa na oddziale intensywnej opieki kardiologicznej. Pytany, czy prezydent miał stan przedzawałowy, Prochowski odpowiedział, że nie. "To był stan znacznego stopnia skoku ciśnienia" - tłumaczył. Według niego, przyczyną tego było przemęczenie, przewlekły stres, duże emocje. Nie wiadomo jeszcze, jak długo prezydent pozostanie w szpitalu im. Sterlinga w Łodzi. Decyzja w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie w piątek, po analizie kolejnych badań.

"To co się działo wczoraj, jest dla mnie najcięższym przeżyciem w tej kadencji. Nie mogę pozwolić na to, żeby jakieś niepoważne ambicje niedojrzałych chłopców wzięły górę nad interesem naszego miasta. Dzisiaj stawką jest przyszłość mojego miasta" - mówił łamiącym się głosem Kropiwnicki, opuszczając salę.

Urzędnicy przyznają, że prezydent źle się czuł już przed konferencją, ale nie pozwolił się zbadać.

Wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski przypomniał, że środowa sesja RM w Łodzi skończyła się w nocy i był to wyczerpujący dzień dla prezydenta, który "przeżywa sprawę budowy Centrum Camerimage, ponieważ jest to niepowtarzalna szansa dla miasta".

Środowa nadzwyczajna sesja Rady Miasta w Łodzi poświęcona budowie Centrum Kongresowo-Festiwalowego Camerimage Łódź Center, podobnie jak dwie poprzednie, zakończyła się awanturą. Głosami radnych PO i SLD nie przyjęto poprawki do uchwały dotyczącej budowy Centrum.

Szef Camerimage Marek Żydowicz powtórzył w czwartek, że radni PO i SLD wypowiedzieli Festiwalowi Plus Camerimage umowę. "W tej sytuacji konsekwencje chyba są oczywiste i nie muszę odpowiadać, co dalej z Festiwalem w Łodzi. To pytanie jest retoryczne" - powiedział na konferencji szef Camerimage.

W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że organizatorzy Festiwalu zdecydują gdzie i czy w ogóle będzie on organizowany. "Chcę podjąć tę decyzję po konsultacjach ze wszystkim przyjaciółmi i partnerami przedsięwzięcia. Natomiast rozwiązanie umowy nie obliguje nas do dalszej organizacji Festiwalu Plus Camerimage w Łodzi" - powiedział PAP Żydowicz. (PAP)

szu/ jaw/ la/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)