*Prezydent Lech Kaczyński powtórzył w środę w wywiadzie dla TVP1, że gdy był ministrem sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka nie uległ "wyraźnym" sugestiom, aby umorzyć śledztwo w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały. *
"To były sugestie dość wyraźne, na zasadzie, że w ogóle nie ma żadnych zaczepień w tej sprawie, że nie wiadomo nic, a wątek rodzinny jest bardzo słabo udokumentowany, ze strony ówczesnego szefa biura przestępczości zorganizowanej i ówczesnego prokuratura krajowego" - powiedział L. Kaczyński.
Podkreślił, że to nie były naciski w sensie: "jak pan minister postąpi inaczej, to będzie źle", ale - jak dodał - "wyraźnie mi to sugerowano".
"Spotkałem się z panią Papałową, powiedziałem, że dopóki będę ministrem, to śledztwo będzie kontynuowane" - powiedział prezydent.
"Wkrótce, później pojawił się pierwszy ślad, który dotarł do mnie drogą niesłużbową od prokuratora, bardzo wysoko postawionego, ale nie z prokuratury krajowej" - mówił L. Kaczyński.
Według niego, ten ślad okazał się bardzo istotny, bo - jak wyjaśnił prezydent - "już było wiadomo, że to ludzie z kręgu przestępczości zorganizowanej dokonali wyrok na Papale, a stąd już było blisko, żeby wskazać zleceniodawcę".
"Ja spowodowałem, że to śledztwo trwało. Ja w 2002 roku, kiedy wypuszczono Edwarda Mazura z Polski, co było rzeczą niesłychaną, protestowałem jako ówczesny poseł partii opozycyjnej" - przypomniał prezydent. "A teraz mnie się zarzuca, że ja nie mówiłem, kto na mnie wywierał naciski" - dodał.
Pytany, czy to służby specjalne mogły stać za zabójstwem gen. Marka Papały, prezydent Kaczyński odparł, że to "ludzie związani ze służbami specjalnymi w różnych okresach, czy to już w III RP, czy to okresu poprzedniego".
"Jeżeli chodzi o samego Edwarda Mazura to miał coś wspólnego z dawnymi służbami specjalnymi przed 1989. Myślę, że miał coś wspólnego również ze służbami po 1989 roku" - zaznaczył L. Kaczyński.
Generał Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 roku na parkingu przed swoim blokiem w Warszawie. Śledztwo w tej sprawie trwa od blisko ośmiu lat. Przedłużano je 17 razy, ostatnio w czerwcu tego roku. Edward Mazur jest podejrzany o podżeganie do zabójstwa Papały. (PAP)
ajg/ mag/