Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent: niezależność sędziów mamy, ale brak jej poszanowania

0
Podziel się:

Nie brak niezależności sędziowskiej, ale brak poszanowania dla tej
niezależności jest dziś problemem - tak niedawne wypowiedzi niektórych polityków na temat
sądownictwa ocenił w czwartek prezydent Bronisław Komorowski wręczając nominacje sędziowskie.

Nie brak niezależności sędziowskiej, ale brak poszanowania dla tej niezależności jest dziś problemem - tak niedawne wypowiedzi niektórych polityków na temat sądownictwa ocenił w czwartek prezydent Bronisław Komorowski wręczając nominacje sędziowskie.

Prezydent, nie wymieniając nazwiska sędziego Igora Tulei, nawiązał do dyskusji, jaka po wydanym przez niego wyroku ws. doktora Mirosława G., toczy się w ostatnich tygodniach nad tym - jak to ujął Komorowski - "co można, a czego nie należy robić i jakiego używać języka" w ramach sprawowania wymiaru sprawiedliwości i uzasadnienia sędziowskich wyroków. "Zapewne i państwo o tym dyskutujecie w swoim środowisku" - powiedział prezydent do sędziów.

Zarazem zaznaczył, że zasada niezależności sądów i sędziów oraz jej poszanowanie nie zawsze znajduje pełne potwierdzenie w języku debaty publicznej. "Dzisiaj, w moim przekonaniu, niezależność sądów nie jest zagrożona; nie wymaga dramatycznej obrony przed zakusami władzy" - dodał. "Dzisiaj problem to brak poszanowania dla niezależności sędziów i sądownictwa" - ocenił prezydent zaznaczając, że debata, która "przetoczyła się przez całą Polskę, świadczy o tym, że nie wszyscy w pełni rozumieją, że trzeba okazywać szacunek niezależności".

"Z ogromnym niepokojem odnotowuję, że powszechnie uznawana zasada obrony niezależności sędziów i sądów nie zawsze znajduje pełne potwierdzenie w słowach, w języku debaty publicznej, politycznej, godząc w to, co jest istotą demokracji" - podkreślił prezydent.

Jak mówił, niepokoi go, kiedy "nie dbają o to poszanowanie niezależności sędziego, sądów polskich, także ludzie związani z wymiarem sprawiedliwości". Dodał, że niepokoi to szczególnie wtedy, "kiedy padają najostrzejsze określenia, oceny, a jednocześnie pretensje o wypowiedziane słowa, z ust tych, którzy sami używają języka politycznej debaty daleko odbiegającej od Wersalu". Dlatego życzył nowym sędziom "odporności na wszelkiego rodzaju zakusy, ale także i odwagi w prezentowaniu postawy, która mogłaby zaowocować upowszechnianiem się poszanowania niezależności sędziego i sądów".

Prezydent przypomniał, że we własnym życiorysie "ma zetknięcie z sędziami, którzy byli zależni od władzy; którzy traktowali to jako rzecz normalną, naturalną; którzy wykonywali dyspozycje władzy politycznej". "Mówię to z głębokim przekonaniem, że mamy ten czas za sobą" - dodał.

W czwartek prezydent wręczył nominacje dwojgu nowym sędziom Naczelnego Sądu Administracyjnego, czworgu sędziom sądów apelacyjnych, 21 sędziom sądów okręgowych, a pięcioro sędziów sądów rejonowych złożyło ślubowania i otrzymało nominacje i łańcuchy sędziowskie.

Obecny w pałacu prezydenckim prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński w rozmowie z dziennikarzami wyraził przekonanie, że nominowani w czwartek sędziowie nie powinni się obawiać ataków na ich niezależność. Odnosząc się do krytyki wyroku wydanego przez sędziego Tuleyę (szczególnie za słowa, że metody działań organów ścigania ws. dr. G. mogą budzić "skojarzenia z okresem stalinizmu") Rzepliński uznał, że była to "bodaj pierwsza w ostatnim ćwierćwieczu próba politycznego zastraszenia sędziego przez polityków".

"Gdyby zdarzyło się, że Tuleya orzekłby coś, co jego krytykom by się podobało, to by go pochwalili. Myślę, że dla sędziego byłoby to tak samo obojętne. Dobrze, że mamy sędziów takich jak Igor Tuleya. Sędziowie wyraziści budują autorytet władzy sądowniczej w kraju, bo na podstawie stwierdzonych faktów, po publicznym procesie, nazywają rzeczy po imieniu" - powiedział prezes TK, życząc mu dalszej kariery i wyrażając nadzieję, że jeśli sędzia Tuleya dalej będzie tak orzekał, trafi do sądu wyższej instancji. (PAP)

wkt/ sta/ pz/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)