Lech Kaczyński zaskarżając do TK nowelę ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego zwraca uwagę, że zbyt późne jej uchwalenia nie uwzględnia m.in. 21-dniowego terminu, jaki prezydent zgodnie z konstytucją ma na podjęcie decyzji ws ustawy.
W uzasadnieniu wniosku prezydent zwraca uwagę, że eurowybory odbędą się w krajach UE w dniach 4-7 czerwca br. Jednocześnie - zgodnie z obowiązującą ordynacją wyborczą do Parlamentu Europejskiego - wybory te zarządza prezydent w drodze postanowienia, nie później niż na 90 dni przed dniem wyborów, czyli najpóźniej 9 marca.
Przy 14-dniowym vacatio legis noweli oznaczałoby to konieczność jej opublikowania w Dzienniku Ustaw nie później niż 22 lutego br. - czytamy we wniosku. Tymczasem - podkreślono w uzasadnieniu - zakwestionowana nowela została przekazana prezydentowi 18 lutego, a konstytucyjny - 21-dniowy - termin jej podpisania upływa 12 marca.
"Przyjętego sposobu tworzenia prawa wyborczego do Parlamentu Europejskiego w sytuacji, gdy wiąże się on z dokonaniem istotnych zmian, takich jak wprowadzenie głosowania, w ciągu dwóch dni, (...) wprowadzenie możliwości głosowania przez pełnomocnika nie mogę zaakceptować" - napisał Lech Kaczyński w uzasadnieniu.
"Uwzględniając fakt, że termin przeprowadzenia wyborów do Parlamentu Europejskiego był powszechnie znany już w 2008 roku, obowiązkiem prawodawcy było takie dokonanie zmian, aby (...) zostały ogłoszone w Dzienniku Ustaw co najmniej kilka miesięcy przed podjęciem czynności wyborczych" - czytamy w uzasadnieniu wniosku do TK. (PAP)
laz/ ura/ jbr/