Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent o nowej strategii: najpierw obrona terytorium, potem ekspedycje

0
Podziel się:

Założenia nowej strategii bezpieczeństwa państwa kładą nacisk na zdolność
do obrony terytorium własnego kraju i sojuszników z NATO, a nie do działań ekspedycyjnych -
powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który przewodniczył w środę posiedzeniu RBN.

Założenia nowej strategii bezpieczeństwa państwa kładą nacisk na zdolność do obrony terytorium własnego kraju i sojuszników z NATO, a nie do działań ekspedycyjnych - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który przewodniczył w środę posiedzeniu RBN.

"Dokument, który powstaje, odzwierciedla zdecydowane przesunięcie akcentów w zakresie wizji bezpieczeństwa kraju, a także wizji rozwoju sił zbrojnych" - powiedział prezydent po posiedzeniu.

"Przy przyjęciu założenia, że priorytetem jest bezpieczeństwo naszego terytorium, wiarygodność w ramach sojuszu północnoatlantyckiego i zdolność do zapewnienia bezpieczeństwa terytorium wszystkich krajów członkowskich, staramy się inne perspektywiczne zadania, związane z ewentualną aktywnością poza granicami sojuszu, realizować jako wykorzystanie możliwości budowanych z myślą o obronie własnego terytorium. To jest zasadnicze odejście od polityki ekspedycyjnej" - podkreślił.

Zwrócił uwagę, że w wytycznych do strategii znajdzie się zapis, który "pozwoli rządowi na podjęcie decyzji dotyczących m.in. zakupu samolotów VIP-owskich, które mogłyby pełnić funkcję nietypowego miejsca kierowania państwem w wypadku zagrożenia".

Prezydent dodał, że założenia nowej strategii bezpieczeństwa kompleksowo uwzględniają sprawy bezpieczeństwa militarnego i pozamilitarnego. Komorowski widzi tu szansę "na przełamanie myślenia resortowego". W praktyce - dodał prezydent - ma to umożliwić przezwyciężenie problemów wynikających z niekompatybilności systemów łączności różnych służb, a ujawnionych np. po ubiegłorocznej katastrofie kolejowej pod Szczekocinami.

Komorowski zapowiedział, że zgodnie z wolą rządu "prace nad tymi kierunkami zostaną zakończone do końca tego roku, co otwiera drogę do bardziej szczegółowych dokumentów" dotyczących bezpieczeństwa Polski.

Szef BBN Stanisław Koziej zwrócił uwagę, że nowym priorytetom strategicznym odpowiadają kierunki przebudowy technicznej sił zbrojnych wytyczone przez prezydenta.

"Postawienie na pierwszym miejscu obrony powietrznej i przeciwrakietowej to przecież nic innego jak zapewnienie technicznych, organizacyjnych i militarnych możliwości obrony własnego terytorium. Akcentowanie mobilności wojsk lądowych przez wyposażanie ich w śmigłowce to zapewnienie możliwości szybkiego reagowania podstawowej części naszych sił zbrojnych na własnym terytorium" - argumentował. Dodał, że także wymienione w kierunkach modernizacji armii zinformatyzowane systemy walki i wsparcia służą rozpoznaniu zagrożeń dla własnego terytorium.

"Te priorytety, zarówno operacyjne, jak i modernizacyjne, wynikają wprost i bezpośrednio z naszego geostrategicznego położenia na obrzeżach NATO i Unii Europejskiej. Jako państwo graniczne tych dwóch organizacji mamy swoją specyfikę: nasz wkład w ich siłę polega na dołożeniu zdolności do obrony terytorium, bo terytoria graniczne zawsze są narażone w pierwszej kolejności" - powiedział szef BBN.

Strategia Bezpieczeństwa Narodowego (SBN) to najważniejszy dokument dotyczący bezpieczeństwa i obronności państwa. Przyjmuje ją rząd, a zatwierdza prezydent. Strategia jest podstawą do opracowania bardziej szczegółowych dokumentów, jak np. dyrektywa obronna.

Obecnie obowiązująca strategia pochodzi z 2007 r., nowa zostanie sformułowana na podstawie ustaleń Strategicznego Przeglądu Bezpieczeństwa Narodowego (SPBN) przeprowadzonego w latach 2011-12. Wyniki SPBN wskazały m.in. na konieczność przesunięcia akcentów w budowie zdolności obronnych, a także uwzględnienia bezpieczeństwa cybernetycznego. Międzyresortowy zespół ds. opracowania nowej SBN został powołany we wrześniu br.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego to konstytucyjny organ doradczy prezydenta. W skład Rady wchodzą marszałkowie obu izb parlamentu, premier, wicepremier, ministrowie spraw zagranicznych, obrony, spraw wewnętrznych oraz administracji, a także szefowie partii reprezentowanych w parlamencie. Z udziału w pracach RBN zrezygnował prezes PiS.(PAP)

brw/ bno/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)