# dochodzi relacja z przebiegu wizyty #
20.01. Katowice (PAP) - Ponad trzy godziny spędził w piątek prezydent Bronisław Komorowski w Jednostce Wojskowej Komandosów w Lublińcu. Rozmawiał z dowództwem, żołnierzami i ich rodzinami. Obejrzał też sprzęt i pokaz wyszkolenia; 23 komandosom wręczył odznaczenia.
Podczas wizyty w lublinieckim garnizonie prezydentowi towarzyszył minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
Prezydent przyjechał do JWK przed godz. 9. Po powitaniu rozmawiał z dowództwem jednostki. Później obejrzał pokaz wyszkolenia, sprzęt i rozmawiał z żołnierzami wszystkich jednostek sił specjalnych, nie tylko tych z Lublińca.
23 żołnierzom zasłużonym w misjach zagranicznych Komorowski wręczył odznaczenia - Gwiazdy Iraku, Afganistanu i Czadu. Przed południem w garnizonowym klubie zwierzchnik sił zbrojnych spotkał się z rodzinami i dziećmi żołnierzy pełniących służbę w Afganistanie.
Dzieci i ich opiekunki przygotowały pokazy tańca, prezydentowi podarowano witraż z dedykacją. Komorowski wręczył dzieciom drobne upominki ufundowane przez Kancelarię Prezydenta.
Dziękując dzieciom i ich opiekunkom, prezydent mówił, jak ważna jest aktywność kulturalna i wyrażanie postaw patriotycznych, a szczególnie działalność na rzecz rodzin wojskowych.
"To jest specyficzny obszar społeczny, bardzo ważny, szczególnie tam, gdzie mamy do czynienia z potrzebą pomocy rodzinom, opieki wzajemnej, sympatii wzajemnej, tam, gdzie tatusiowie są wysyłani przez ojczyznę czasami daleko poza Polskę i funkcjonują przez jakiś czas w sytuacji dużego zagrożenia" - podkreślił.
"Tu jest wszystko jasne - dlaczego tatusiowie muszą jechać gdzieś daleko - bo służą ojczyźnie, ale jest też jasne dlaczego chcą stamtąd wracać" - dodał. Na koniec zrobiono wspólne zdjęcie z prezydentem.
Po raz ostatni prezydent Komorowski odwiedził lubliniecką jednostkę blisko rok temu, wówczas nosiła jeszcze inną nazwę - 1. Pułk Specjalny Komandosów.
Poza spotkaniem z żołnierzami w programie piątkowej wizyty prezydenta w woj. śląskim jest spotkanie w lublinieckiej komendzie policji, spacer po rynku i zwiedzanie Muzeum Pro Memoria Edith Stein - upamiętniającego świętą, która przed laty była związana z Lublińcem, a dziś jest patronką tego miasta.
Po południu prezydent złoży wizytę w Koszęcinie, w siedzibie Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" im. Stanisława Hadyny, później spotka się z przedstawicielami lokalnej społeczności w Woźnikach. Ostatnim punktem wizyty jest udział prezydenta Komorowskiego w wieczornym koncercie noworocznym w Akademii Muzycznej w Katowicach.
Nazwa Jednostka Wojskowa Komandosów funkcjonuje od października ubiegłego roku. Wcześniej był to 1. Pułk Specjalny Komandosów. Powstał on w 1993 r. na bazie 1. Batalionu Szturmowego. Uważany jest za jedną z najlepszych jednostek wojskowych w Polsce, słynie z wysokiego poziomu wyszkolenia żołnierzy. Pułk przygotowany jest do prowadzenia działań specjalnych w czasie pokoju, kryzysu i wojny. Kandydatów do służby werbuje się drogą selekcji tylko z innych jednostek wojskowych. Pułk podlega Dowództwu Wojsk Specjalnych, podobnie jak jednostki Grom, Formoza, Nil i Agat.
Rodowód jednostki sięga 1957 roku, kiedy w Krakowie powstała kompania rozpoznawcza stacjonująca w koszarach 16. Batalionu Szturmowo-Rozpoznawczego. W 1986 r. jednostka została przeniesiona do Lublińca. Pułk nawiązuje do tradycji 1. Polskiego Samodzielnego Batalionu Specjalnego, Batalionów Armii Krajowej "Parasol" i "Zośka" oraz Samodzielnej Kompanii "Commando". Komandosi z Lublińca byli wysyłani na misje do Iraku, Afganistanu, Macedonii, Pakistanu i Kongo.(PAP)
kon/ bno/ jra/