Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Opola zapowiedział apelację w ciągu dwóch tygodni

0
Podziel się:

Prezydent Opola - skazany w środę w Bielsku-Białej na 1,5 roku więzienia w
zawieszeniu - zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni złoży apelację. Działacze opolskiego PiS
proszą, by prezydent złożył urząd. W przeciwnym wypadku zapowiadają referendum ws. jego odwołania.

Prezydent Opola - skazany w środę w Bielsku-Białej na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu - zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni złoży apelację. Działacze opolskiego PiS proszą, by prezydent złożył urząd. W przeciwnym wypadku zapowiadają referendum ws. jego odwołania.

Prezydent Opola Ryszard Zembaczyński na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami podkreślił, że wyrok sądu w Bielsku-Białej, który uznał go winnym niedopełnienia obowiązku przy udzielaniu kredytu, gdy był dyrektorem opolskiej placówki Banku Ochrony Środowiska, wzbudził jego "najgłębsze wzburzenie i zdziwienie".

Sąd uznał Zembaczyńskiego winnym i skazał na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata oraz karę grzywny.

Zembaczyński powiedział, że w trakcie procesu "punkt po punkcie" i "detalicznie" wyjaśnił wszystkie zastrzeżenia dotyczące sprawy. Zdaniem prezydenta Opola sąd nie uwzględnił w trakcie procesu "twardych argumentów" przemawiających za tym, że bank - jego pracownicy - jak i sam Zembaczyński nie popełnili żadnych wykroczeń.

W związku z tym zapowiedział apelację. "Wierzę, że prawomocny wyrok, który w tej sprawie zapadnie, zdejmie ze mnie te zarzuty" - powiedział.

Tymczasem na zwołanej specjalnie konferencji prasowej działacze opolskiego Prawa i Sprawiedliwości zwrócili się do Zembaczyńskiego, by złożył urząd. "To nie jest buńczuczne żądanie, tylko prośba, bo uważamy, że dla miasta i województwa tak byłoby lepiej" - podkreślił poseł PiS i szef struktur partii w regionie Sławomir Kłosowski.

Działacze PiS zasugerowali, by prezydent złożył urząd do rozpoczęcia festiwalu opolskiego, który w tym roku ma się odbywać w dniach 1-3 czerwca. Zwyczajowo podczas tej imprezy osoba pełniąca funkcję prezydenta Opola wręcza jedną z nagród festiwalu, opolską Karolinkę. "Gdyby pan prezydent złożył urząd wybawiłoby go to z pewnej niezręczności. Przecież informacja o skazującym wyroku poszła w świat, więc mogłyby się pojawić komentarze i pytania: czy to ten skazany" - mówił Kłosowski.

Poseł PiS stwierdził też, że wygląda na to, iż nad Opolem "wisi fatum" przywołując postaci byłych prezydentów Opola skazanych w procesach korupcyjnych. "Oczywiście trudno porównywać sprawy Leszka P. czy Piotra S. do sprawy prezydenta Zembaczyńskiego" - zastrzegł polityk.

Jak zapewniła wiceprzewodnicząca Rady Miasta i kandydatka na prezydenta Opola w ostatnich wyborach Violetta Porowska, wyrok sądu przyjęła "bez satysfakcji i z wielkim współczuciem". "Choć jesteśmy politycznymi konkurentami uważam, że prezydent Zembaczyński to człowiek z wielkim dorobkiem dla miasta i regionu. Dlatego szczególnie mi żal, że musi znosić takie upokorzenia, jakie go dziś spotykają" - stwierdziła.

Mimo to również oceniła, że prezydent powinien zrezygnować z funkcji. "Nawet, jeśli wyrok jest nieprawomocny. Mieszkańcy chcą być rządzeni przez ludzi, na których wyroki nie ciążą" - dodała.

Opolscy politycy PiS zapowiedzieli też, że jeśli do festiwalu prezydent Opola nie złoży urzędu, to po imprezie złożą wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie jego odwołania i zaczną zbierać podpisy. "Wolelibyśmy jednak tego nie robić i dać mu czas na honorowe odejście" - zaznaczyli.

Dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu Rafał Tkacz wyjaśnił, że aby złożyć wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta jego inicjatorzy musieliby powiadomić o takim zamiarze samego prezydenta oraz komisarza wyborczego, następnie zebrać podpisy 10 proc. mieszkańców miasta i dopiero wtedy złożyć wniosek o przeprowadzenie głosowania.

W referendum musiałoby wziąć udział 60 proc. osób, które głosowały w ostatnich wyborach prezydenckich 2010 r. "By odwołać prezydenta zwykła większość tych głosujących musiałaby być za jego odwołaniem" - powiedział Tkacz. (PAP)

kat/ eaw/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)