Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent: oskarżony nie musi mówić prawdy

0
Podziel się:

Oskarżony ma prawo mówić to, co uzna za
stosowne i nie ma obowiązku mówienia prawdy - tak Lech
Kaczyński ocenił środowe oświadczenie Jana Lesiaka przed sądem.

Oskarżony ma prawo mówić to, co uzna za stosowne i nie ma obowiązku mówienia prawdy - tak Lech Kaczyński ocenił środowe oświadczenie Jana Lesiaka przed sądem.

W reakcji na zeznania prezydenta Lesiak oświadczył, że nie zna żadnego oficera UOP, który miał podjąć próbę werbunku L. Kaczyńskiego. Odnosząc się do sprawy wypadku auta Jarosława Kaczyńskiego pod Mławą, Lesiak powiedział, że samochód ten jechał z prędkością 160 km/h, a kierowcę J. Kaczyńskiego ukarano wtedy mandatem.

Wcześniej L.Kaczyński zeznał, że po przegranych wyborach w latach 90. jego bratu grożono, by wyjechał z Warszawy, bo może mu się stać coś złego. Według L. Kaczyńskiego, że w latach 90. w Lublinie jakiś mężczyzna powiedział kierowcy Jarosława Kaczyńskiego, żeby "pilnował swego szefa"; tego dnia kierowca ten stwierdził, że wszystkie opony w aucie były przebite, a kilka lat później auto J. Kaczyńskiego, zupełnie nowe, straciło przyczepność i pod Mławą wpadło do rowu.(PAP)

sta/ wkt/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)