Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent podpisał ustawę antydyskryminacyjną

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał tzw. ustawę antydyskryminacyjną.
Wprowadza ona do polskiego prawa przepisy dyrektyw Unii Europejskiej, których niepełne wdrożenie
zarzucała Polsce Komisja Europejska.

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał tzw. ustawę antydyskryminacyjną. Wprowadza ona do polskiego prawa przepisy dyrektyw Unii Europejskiej, których niepełne wdrożenie zarzucała Polsce Komisja Europejska.

Ustawa wyznacza ogólne ramy walki z dyskryminacją, a także definiuje sytuacje, w których różnicowanie grup obywateli jest dopuszczalne. Prace nad tym aktem prawnym toczyły się od kilku lat. W tym czasie przeciwko Polsce zostało wszczętych pięć postępowań o niewdrożenie do polskiego systemu prawnego wspólnotowego prawa antydyskryminacyjnego; dwie z nich trafiły do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Projekt został skierowany do Sejmu przez pełnomocnika rządu ds. równego traktowania Elżbietę Radziszewską.

Ustawa została przyjęta przez Sejm na początku grudnia. Posłowie przyjęli wówczas poprawki Senatu, zobowiązując Rzecznika Praw Obywatelskich, by czuwał nad wdrażaniem zasady równego traktowania, oraz wprowadzając zamknięty katalog obszarów dyskryminacji w ustawach dotyczących ubezpieczeń społecznych.

Nowe przepisy mają ułatwić ofiarom dyskryminacji dochodzenie swoich praw, wprowadzając w tego typu postępowaniach zasadę tzw. odwróconego dowodu. Stanowi ona, że pokrzywdzony powinien uprawdopodobnić fakt naruszenia zasady równego traktowania, a oskarżony musi udowodnić swoją niewinność (np. w przypadku molestowania seksualnego).

Zgodnie z zaleceniami UE, ustawa wyznacza organ, który będzie zajmować się monitorowaniem oraz promowaniem zasady równego traktowania. W Polsce będzie nim Rzecznik Praw Obywatelskich, a nie, jak w wielu innych krajach, osobny urząd. Według krytyków tego rozwiązania, może ono okazać się sprzeczne z zagwarantowaną w konstytucji niezawisłością urzędu RPO, a także okazać się trudne w realizacji bez rozbudowania tej instytucji.

Posłowie przyjęli też poprawki Senatu doprecyzowujące kompetencje RPO oraz określające, że katalog obszarów dyskryminacji zawartych w zmienianych ustawach - o ubezpieczeniach społecznych i o emeryturach kapitałowych - ma charakter zamknięty.

Ustawa budzi wątpliwości konstytucyjne; jeszcze podczas prac w komisjach niektórzy posłowie zapowiadali zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Także w ocenie licznych organizacji pozarządowych niektóre z zapisów ustawy mogą być sprzeczne z konstytucją. Chodzi o zamknięty katalog przesłanek antydyskryminacyjnych, na podstawie których dyskryminacja jest zakazana oraz wyłączeń, czyli obszarów, w których zasada równego traktowania nie musi być stosowana - jak w przypadku ubezpieczeń.

W ocenie organizacji zrzeszonych w Koalicji na Rzecz Równych Szans ustawa zawiera także błędy merytoryczne, m.in. definicje dyskryminacji są rozbieżne z już obowiązującymi w polskim systemie prawnym przepisami równościowymi, np. w kodeksie pracy, co może prowadzić do rozbieżności w interpretacji prawa przez sądy.

Zastrzeżenia dotyczą także zamkniętego, a - ich zdaniem - zbyt ograniczonego katalogu przesłanek, na podstawie których dyskryminacja jest zakazana. W ustawie wskazano, że są to: płeć, rasa, pochodzenie etniczne, narodowość, religia lub wyznanie, światopogląd, niepełnosprawność, wiek i orientacja seksualna. Nie uwzględniono zaś m.in. tożsamości płciowej (osób transpłciowych), stanu cywilnego, poglądów politycznych, stanu zdrowia czy przynależności związkowej.

Ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2011 r.(PAP)

mca/ malk/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)