Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew potwierdził, że weźmie udział w listopadowym szczycie NATO w Lizbonie. "Wezmę udział, ponieważ będzie to pomocne dla niezbędnych kompromisów" - powiedział Miedwiediew we wtorek we francuskim Deauville.
Rosyjski prezydent uczestniczył tam w dwudniowym szczycie francusko-rosyjsko-niemieckim.
Ważnym tematem szczytu w Deauville był planowany przez NATO system obrony przeciwrakietowej w Europie. Berlin i Paryż chcą rozwiać wątpliwości Rosjan wobec tego systemu i zaprosić Moskwę do współdziałania - pisze agencja dpa. Dodaje, że z kolei Miedwiediew oczekuje impulsów dla swej idei wspólnego obszaru bezpieczeństwa NATO-Rosja.
Zdeklarowanym zwolennikiem rozbudowania obrony przeciwrakietowej w ramach NATO jest sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen. Chce on do tego projektu zaprosić również Rosję.
Według dpa, w proponowanym przez Miedwiediewa nowym europejskim pakcie bezpieczeństwa Zachód widzi jednak próbę robienia konkurencji NATO i dlatego odrzuca plan Moskwy.
Szczyt NATO w Lizbonie jest planowany na 19 i 20 listopada. Nie wyklucza się, że właśnie tam zapadną decyzje w sprawie systemu obrony przeciwrakietowej.(PAP)
az/ kar/
7514577,arch