M.in. o potrzebie utworzenia centrum monitoringu prasy i mediów rozmawiał w sobotę prezydent Bronisław Komorowski z przedstawicielami KRRiT, Rady Etyki Mediów, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Stowarzyszenia Dziennikarzy RP.
To kolejne ze spotkań Komorowskiego, dotyczących m.in. obniżenia poziomu agresji w życiu politycznym. Jak mówił w piątek prezydencki minister Sławomir Nowak, prezydent pragnie dowiedzieć się, w jaki sposób media mogą zaangażować się w "monitorowanie napięcia politycznego w debacie publicznej".
"Prezydent uznaje, że trudna sytuacja, która jest w tej chwili, jest wynikiem sytuacji politycznej, ale również zwraca uwagę, jak wielką rolę mają do odegrania media w kreowaniu atmosfery" - powiedział dziennikarzom po sobotnim spotkaniu w Pałacu Prezydenckim szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak.
W jego opinii, Krajowa Rada "powinna podjąć pewnego rodzaju monitoring programów". "Będziemy przeprowadzali monitoring" - dodał.
Zdaniem Dworaka, to same media powinny kreować właściwe standardy, a KRRiT jest od tego, by "tych standardów pilnować". W ocenie przewodniczącego KRRiT, szczególną rolę mogą tu odegrać m.in. media publiczne.
Według Dworaka, dziennikarze mogą na przykład zadawać pytania dotyczące konkretnych rzeczy, a nie dotyczące "nastrojów i wzajemnego odnoszenia się do siebie". "To państwo wiecie, co macie zrobić, żeby mówić o rzeczach ważnych ciekawym językiem, a nie mówić o rzecz nieważnych też ciekawym językiem" - zwrócił się Dworak do dziennikarzy.
Inny z członków KRRiT, Witold Graboś mówił, że Krajowa Rada "powinna patrzeć, w jaki sposób w praktyce realizuje się rzetelność dziennikarska i obiektywizm". "Mówiliśmy wręcz o potrzebie utworzenia centrum monitoringu prasy i mediów" - dodał. Wyjaśnił, że chodzi o badanie m.in. jakości materiałów informacyjnych i publicystycznych.
PAP nie udało się uzyskać komentarza po spotkaniu ze strony Kancelarii Prezydenta.
W poniedziałek Komorowski ma spotkać się z przedstawicielami organizacji pozarządowych. Nowak zaznaczył, że prezydent chce zachęcić do aktywności, która miałaby w konsekwencji ograniczać agresję w polityce. Wyraził nadzieję, że aktywność prezydenta przełoży się na poprawę jakości debaty publicznej.
W piątek prezydent spotkał się z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną, premierem Donaldem Tuskiem, szefami SLD i PSL - Grzegorzem Napieralskim i Waldemarem Pawlakiem oraz przewodniczącymi klubów parlamentarnych PO, PiS i PSL. (PAP)
ajg/ gma/