Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent: uczestnicy szczytu nie są zwolennikami bojkotu Euro 2012

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w niedzielę, że żaden
z uczestników spotkania prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej w Szczyrbskim Jeziorze, nie jest
zwolennikiem bojkotu meczów rozgrywanych na Ukrainie w ramach Euro 2012.

*Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w niedzielę, że żaden z uczestników spotkania prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej w Szczyrbskim Jeziorze, nie jest zwolennikiem bojkotu meczów rozgrywanych na Ukrainie w ramach Euro 2012. *

Podkreślił, że z największą satysfakcją odnotował, że pomimo braku zgody co do spotkania w Jałcie, nikt z uczestników obrad w Szczyrbskim Jeziorze, nie jest zwolennikiem bojkotu meczów rozgrywanych na Ukrainie w ramach Euro 2012. Zdaniem Komorowskiego, jest to ważne, ponieważ te rozgrywki piłkarskie są wspólnym osiągnięciem Ukrainy i Polski.

Prezydent Komorowski zapowiedział, że podczas szczytu prezydentów Europy Środkowej i Wschodniej w Jałcie zaapeluje do ukraińskich władz o zmianę prawa w ich kraju, tak by nie karano więzieniem polityków za błędne decyzje.

Polski prezydent poinformował o tym na wspólnej z prezydentami Słowacji i Czech konferencji prasowej podsumowującej dwudniowe obrady prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej w Szczyrbskim Jeziorze na Słowacji.

"O ile to spotkanie w Jałcie będzie miało miejsce, to zamierzam wystąpić z takim jednoznacznym przesłaniem do władz ukraińskich i do wszystkich sił politycznych, łącznie z ugrupowaniem na czele, którego stoi Julia Tymoszenko; z apelem o zlikwidowanie - w moim przekonaniu - źródła dzisiejszych problemów i złego wizerunku Ukrainy w Europie, jakim jest możliwość skazywania za błędne, może nawet szkodliwe decyzje natury politycznej na karę więzienia" - zapowiedział Komorowski.

Komorowski zaznaczył, że kwestia bojkotowanego przez niektóre państw - w tym Czechy - szczytu w Jałcie była jednym z ważnych tematów spotkania w Szczyrbskim Jeziorze.

Prezydent Słowacji Ivan Gaszparovicz również zadeklarował, że jeśli spotkanie w Jałcie się odbędzie, to on się na nim pojawi. Wyraził przekonanie, że Ukraina ma nadal szanse posunąć się do przodu w procesie integracji europejskiej.

Prezydent Czech Vaclaw Klaus powtórzył po raz kolejny, że na szczyt do Jałty się nie wybiera. Zaznaczył, że w jego przypadku nie jest to "nowe, koniunkturalne, modne stanowisko". "Już 9 sierpnia 2011 napisałem list do prezydenta Wiktora Janukowycza, w którym jasno powiedziałem, że nie zgadzam się z praktyką zamykania w więzieniu polityków za sprawy czysto polityczne" - podkreślił Klaus.

Jak dodał, respektuje jednak stanowisko dwóch pozostały prezydentów. Zwrócił uwagę, że Czechy nie są sąsiadem Ukrainy i w związku z tym mają trochę inne interesy, jeśli chodzi o wzajemne stosunki. (PAP)

mzk/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)