Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent: wzmacniać obronę terytorium, zmienić strukturę dowódczą

0
Podziel się:

Wzmacnianie zdolności do obrony własnego terytorium, także we
współdziałaniu z NATO, oraz reforma systemu dowodzenia, to najważniejsze zadania sił zbrojnych w
najbliższym roku - ocenił prezydent Bronisław Komorowski, który wziął w środę udział w dorocznej
odprawie kierowniczej kadry MON.

Wzmacnianie zdolności do obrony własnego terytorium, także we współdziałaniu z NATO, oraz reforma systemu dowodzenia, to najważniejsze zadania sił zbrojnych w najbliższym roku - ocenił prezydent Bronisław Komorowski, który wziął w środę udział w dorocznej odprawie kierowniczej kadry MON.

Wzmacnianie zdolności do obrony własnego terytorium, także we współdziałaniu z NATO, oraz reforma systemu dowodzenia, to najważniejsze zadania, jakie czekają siły zbrojne w najbliższym roku - ocenił prezydent Bronisław Komorowski, który wziął w środę udział w dorocznej odprawie kierowniczej kadry MON.

"Oceniam, iż rok 2012 nie był rokiem łatwym dla polskich sił zbrojnych, ale był rokiem dobrym" - powiedział prezydent dziennikarzom. Zaznaczył, że udało się utrzymać mechanizm finansowania, który gwarantuje stałe nakłady na obronność liczone udziałem w PKB. Według prezydenta ten mechanizm daje "dobrze wykorzystywaną szansę" na unowocześnienie armii - jej profesjonalizację i modernizację techniczną, które "czynią z Polski kraj coraz bardziej atrakcyjny jako nie tylko członka sojuszu, ale i partnera w relacjach regionalnych i dwustronnych".

"W roku 2012 zapadły istotne decyzje, które porządkują kierunek zmian; jestem przekonany, że rok 2013 będzie rokiem wzmożonego wysiłku, ale inaczej ukierunkowanego niż do tej pory" - powiedział Komorowski.

"Jestem zdecydowanym zwolennikiem odejścia od nie do końca jasno określonej, ale wypowiadanej, także w Sejmie, koncepcji rozwoju polskich sił zbrojnych pod kątem misji ekspedycyjnych. Tego rodzaju strategia jest błędna, dlatego będziemy realizowali strategię rozwoju sił zbrojnych pod kątem wzmacniania zdolności do obrony własnego terytorium, a również możliwości wypełnienia zobowiązań Polski z tytułu planów ewentualnościowych NATO, które dotyczą przede wszystkim naszego terytorium. Będziemy przebudowywali polskie siły zbrojne pod kątem uzyskiwania przez cały sojusz nowych zdolności, które będą lepszą odpowiedzią na nowe wyzwania" - zadeklarował.

Wyraził wdzięczność za podjęcie przez rząd prac nad zmianą systemu dowodzenia, która ma doprowadzić do ustanowienia "struktury zdolnej zarządzać siłami zbrojnymi w warunkach pokoju i wojny". (We wtorek Rada Ministrów przyjęła związany z planowaną reformą projekt nowelizacji ustawy o urzędzie ministra obrony, główne kierunki rząd przyjął w grudniu ub.r.) "Wstyd się przyznać, dzisiaj, po 20 latach, niektóre elementy wojennego dowodzenia nie zostały nigdy jasno określone. Czas zerwać z tymi nawykami niedookreślania istotnego elementu" - powiedział prezydent.

"Liczę, że ustawa przejdzie przez parlament, znajdzie się na moim biurku, zostanie szybko podpisana i wdrożona w życie z korzyścią dla polskich sił zbrojnych" - powiedział. Podziękował "wszystkim środowiskom politycznym, które zechciały odpowiedzieć pozytywnie na prośbę o konsultacje decyzji ważnych dla obronności".

Prezydent przypomniał, że "udało się uzyskać nieomalże pełne wsparcie - także ze strony liczącej się części opozycji - dla ustawy otwierającej możliwość finansowania sytemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej". Wyraził przekonanie, że podobnie będzie w przypadku reformy dowodzenia, a konsultacje w tej sprawie będą "kolejnym dowodem na to, że przynajmniej w sprawach obronności i bezpieczeństwa jesteśmy w stanie - przy sferze konfliktów normalnych w systemie demokratycznym - zdobyć się na wspólne myślenie i działanie".

Zdaniem prezydenta planowane przekształcenie Sztabu Generalnego WP w organ odpowiedzialny za planowanie, ale bez funkcji dowódczych, nie będzie umniejszało roli Sztabu. Pozostanie on - powiedział prezydent - "najważniejszą instytucją planującą rozwój sił zbrojnych, systemu obronnego i koncepcję obrony państwa polskiego".

"Sztab Generalny dysponuje ogromnym doświadczeniem, stanie się naturalnym zapleczem ministra obrony, dzięki czemu minister będzie mógł skutecznie sprawować nadzór nad siłami zbrojnymi, także kontrolować, co one w zakresie przyjętych planów robią. Dzisiaj ta sama instytucja dowodzi, planuje i rozlicza, według mnie to nie jest najzdrowsza sytuacja" - powiedział prezydent.

Szef SGWP gen. Mieczysław Cieniuch poinformował, że wkrótce będą analizowane szczegółowe dokumenty opracowane przez specjalny zespół ds. reformy. "Sztab Generalny dołoży wszelkich starań, by jakość tych dokumentów, kompleksowość i komplementarność ze wszystkimi najnowszymi trendami była dochowana" - zapewnił.

Pytany, co się w ostatnich 12 miesiącach w armii nie udało, prezydent powiedział, że nie udało się dokończyć rozpoczętych w 2001 roku reform szkolnictwa wojskowego. "Przebudowy wymaga również system przygotowywania rezerw osobowych i na czas ewentualnej mobilizacji" - dodał prezydent.

Podczas odprawy, w której oprócz dowódców uczestniczyli premier Donald Tusk, minister obrony Tomasz Siemoniak, szef BBN Stanisław Koziej, przedstawiciele parlamentu z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem, tytułami honorowymi za szczególne osiągnięcia wyróżniono pododdziały i instytucje wojskowe.(PAP)

brw/ ral/ pz/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)