Idea powołania Rady Edukacji Narodowej, rola związków zawodowych w dialogu społecznym oraz rocznice historyczne - takie m.in. tematy zostały poruszone podczas wtorkowego spotkania prezydenta Bronisława Komorowskiego z przedstawicielami ZNP.
Do spotkania w Pałacu Prezydenckim doszło z inicjatywy Związku Nauczycielstwa Polskiego - poinformował PAP prezes związku Sławomir Broniarz po spotkaniu.
"W kampanii wyborczej tematyka edukacyjna była prezentowana, także przez pana prezydenta Komorowskiego" - zaznaczył Broniarz. Według niego działo się to nieprzypadkowo. "Edukacja to najważniejsza dziedzina życia społecznego, a Kancelaria Prezydenta może być instytucją, która uwolni edukację od doraźnych przepychanek i interesów politycznych" - uważa prezes ZNP.
"Nie ukrywamy, że dużym problemem dla nas, związkowców i nauczycieli, było, gdy poszczególni ministrowie edukacji czynili z tej sfery życia rodzaj gry politycznej, wykorzystywali ją do swoich celów. Wiemy przecież, co się działo za czasów, gdy ministrem był Roman Giertych" - zaznaczył Broniarz.
Jak poinformował, podczas spotkania przedstawiciele ZNP opowiedzieli prezydentowi o swojej idei powołania Rady Edukacji Narodowej. "Chcielibyśmy, by prezydent zainicjował debatę na temat długofalowej edukacyjnej polityki państwa, określenia celów strategicznych szkoły polskiej, nie w perspektywie roku, dwóch, kadencji Sejmu, lecz dziesięciu, piętnastu lat" - powiedział Broniarz.
Przypomniał, że pomysł powołania Rady Edukacji Narodowej nie jest pomysłem nowym. "Wystąpiliśmy z nim już przed kilkoma laty. Pomysł został jednak zepchnięty gdzieś na bok, na margines. Odbył się, co prawda, edukacyjny okrągły stół pod patronatem prezydenta, ale sama Rada nigdy nie powstała" - powiedział prezes ZNP.
Poinformował, że "prezydent Komorowski uznał, że warto jest takie gremium powołać". "Ono oczywiście nie może się składać tylko z przedstawicieli związków zawodowych, ale wymaga szerokiej reprezentacji partnerów społecznych, ekspertów, naukowców, wszystkich środowisk zainteresowanych" - zaznaczył Broniarz.
Pytany o inne tematy poruszane podczas wtorkowego spotkania wymienił też związki zawodowe i ich rolę w dialogu społecznym. "Wydaje się, że słowa wypowiedziane przez pana prezydenta w Szczecinie mówiące o podmiotowej roli związków zawodowych w dyskusji nie były okazjonalnymi, wypowiadanymi na użytek chwili. To ma dla nas bardzo istotną wartość i teraz pan prezydent potwierdził, że w debacie o edukacji nie powinno zabraknąć partnerów społecznych" - zaznaczył Broniarz.
Dodał, że rozmawiano też m.in. o rocznicach historycznych i o tym, że ZNP ma już 105 lat. "Zarówno pan prezydent, jak i ja jesteśmy z wykształcenia historykami" - przypomniał.
"Dobrze, że do tego spotkania doszło. Dobrze, że pan prezydent dostrzega rolę edukacji i Związku Nauczycielstwa Polskiego" - podsumował Broniarz. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
dsr/ abe/ bk/
