Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent zaprosił szefów klubów do uczczenia pamięci Narutowicza

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski zaprosił władze Sejmu i Senatu oraz szefów
klubów do wspólnego uczczenia w piątek pamięci zamordowanego przed 90 laty pierwszego prezydenta II
RP Gabriela Narutowicza - poinformowała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna
Trzaska-Wieczorek.

Prezydent Bronisław Komorowski zaprosił władze Sejmu i Senatu oraz szefów klubów do wspólnego uczczenia w piątek pamięci zamordowanego przed 90 laty pierwszego prezydenta II RP Gabriela Narutowicza - poinformowała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.

Trzaska-Wieczorek powiedziała, że w związku z 90. rocznicą śmierci Narutowicza, w kaplicy Pałacu Prezydenckiego 14 grudnia o godz. 13.30 zostanie odprawiona msza święta, której będzie przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Komorowski zaprosił do wzięcia udziału w tej uroczystości przewodniczących wszystkich klubów parlamentarnych oraz marszałków i wicemarszałków Sejmu i Senatu. Bezpośrednio po mszy, ok. 14.30, uczestnicy uroczystości złożą kwiaty na grobie Narutowicza w warszawskiej Archikatedrze św. Jana.

16 grudnia pamięć Narutowicza chce uczcić SLD. Zaplanowano posiedzenie Rady Krajowej, a w jej przerwie działacze Sojuszu udadzą się pod gmach Zachęty na uroczystości poświęcone pamięci Narutowicza. Głos zabiorą m.in. liderzy SLD i RP: Leszek Miller i Janusz Palikot.

Gabriel Narutowicz urodził się 17 marca 1865 roku w Telszach na Żmudzi. Pochodził ze żmudzkiej szlachty. Wcześnie został osierocony przez ojca, uczestnika powstania styczniowego. Wiele lat spędził w Szwajcarii, gdzie najpierw studiował na politechnice w Zurychu, potem pracował m.in. w biurze budowy kolei żelaznej w St. Gallen, był też szefem sekcji regulacji Renu, zyskał także sławę jako pionier elektryfikacji Szwajcarii.

W czerwcu 1920 roku objął tekę ministra robót publicznych w rządzie Władysława Grabskiego. Funkcję tę pełnił jeszcze w trzech gabinetach: Wincentego Witosa oraz pierwszym i drugim Antoniego Ponikowskiego. Z kolei w czerwcu 1922 roku Narutowicz został ministrem spraw zagranicznych w rządzie Artura Śliwińskiego, tę funkcję pełnił również w rządzie Juliana Ignacego Nowaka.

Wysunięcie w grudniu 1922 r. jego kandydatury na prezydenta było dla niego dużym zaskoczeniem. Początkowo zamierzał odmówić, jednak ostatecznie przyjął propozycję złożoną mu przez działaczy PSL "Wyzwolenie".

W pierwszej turze wyborów odpadł socjalistyczny kandydat Ignacy Daszyński, w kolejnych - kandydat połączonych klubów mniejszości narodowych, Jan Baudouin de Courtenay oraz Stanisław Wojciechowski. W ostatniej turze głosowano zatem nad dwoma kandydaturami: Maurycego hr. Zamoyskiego i Gabriela Narutowicza. Kandydatura hr. Zamoyskiego była jednak trudna do poparcia przez posłów "Piasta", politycznie zbliżonych do endecji, gdyż był on największym posiadaczem ziemskim, a oba stronnictwa chłopskie były zwolennikami radykalnej reformy rolnej.

O wyborze Narutowicza przesądziły głosy lewicy, mniejszości narodowych oraz PSL "Piast", które, wbrew oczekiwaniom, w ostatniej turze głosowania poparło Narutowicza. W wyniku rozstrzygającego głosowania Gabriel Narutowicz otrzymał 289 głosów, a Maurycy Zamoyski 227.

Zaraz po wyborze Narutowicza prawica (ugrupowania katolickie i narodowe) rozpoczęła przeciwko niemu kampanię zarzucając mu ateizm, przynależność do masonerii oraz zdobycie urzędu dzięki głosom mniejszości narodowych. Prawica krytykowała go również za powiązania z Piłsudskim i popieranie polityki Naczelnika Państwa. Przeciwko zaprzysiężeniu elekta endecja wznieciła w Warszawie rozruchy uliczne.

Zaprzysiężenie Gabriela Narutowicza na prezydenta odbyło się 11 grudnia 1922 roku. W dniu zaprzysiężenia demonstranci próbowali powstrzymać elekta siłą, tarasując ulice prowadzące do gmachu sejmowego. Sytuacja, w której kreowano go na główną postać lewicy, nie odpowiadała Narutowiczowi, który kandydatem PSL "Wyzwolenie" został raczej przez przypadek i próbował odcinać się od brutalnych ataków prawicy.

W pierwszych dniach po zaprzysiężeniu Narutowicz spotkał się z przedstawicielami chadecji i kardynałem Aleksandrem Kakowskim. Liczył się z niemożliwością powołania w Sejmie rządu większościowego, dlatego podjął próbę stworzenia rządu pozaparlamentarnego. Ukłonem w stronę prawicy było też zaproponowanie teki ministra spraw zagranicznych wyborczemu kontrkandydatowi Maurycemu Zamoyskiemu.

Nie miał jednak szansy na realizację swych planów - kilka dni po objęciu urzędu, 16 grudnia, podczas wernisażu wystawy w warszawskiej Zachęcie, Gabriel Narutowicz zginął zastrzelony przez powiązanego z endecją fanatyka - malarza Eligiusza Niewiadomskiego. Pochowano go w podziemiach katedry warszawskiej.

20 grudnia 1922 roku na prezydenta został wybrany Stanisław Wojciechowski. Był on prezydentem do 15 maja 1926 roku, kiedy to w wyniku majowego zamachu stanu zrzekł się urzędu. (PAP)

hgt/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)