Zarzuty podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych usłyszał prezydent Żor - poinformowało w środę Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prezydent miał m.in. zaniżyć wartość należącej do niego nieruchomości, a później w ogóle nie wykazać, że ją posiada.
Jak poinformował PAP rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, 48-letni prezydent usłyszał w prokuraturze w Wodzisławiu Śląskim łącznie siedem zarzutów poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Mają one związek z podaniem nieprawdy w oświadczeniach majątkowych, składanych w związku z pełnieniem funkcji publicznej.
"Zgromadzony przez agentów CBA materiał wykazał, że urzędnik w składanych dokumentach między innymi zaniżył o blisko 300 tys. zł wartość należącej do niego nieruchomości. W kolejnych latach w ogóle nie wykazał jej posiadania" - podał Dobrzyński.
Według CBA, prezydent podał też nieprawdę o swoich zasobach pieniężnych, a w trzech złożonych przez siebie oświadczeniach majątkowych w latach 2009-2010 zataił informacje na temat zobowiązań finansowych. W pierwszym z badanych oświadczeń było to ponad 160 tys. zł, natomiast w kolejnych dwóch ponad 460 tys. zł.
Fakt przedstawienia prezydentowi Żor zarzutów dotyczących poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych potwierdził PAP zastępca prokuratora rejonowego w Wodzisławiu Śląskim, Rafał Figura.
Do chwili nadania tej depeszy PAP nie uzyskała komentarza z magistratu w Żorach.(PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
kon/ bos/ jbr/